Urząd Kanału Sueskiego (SCA) podnosi ponownie opłaty tranzytowe, które wejdą w życie od 1 kwietnia tego roku. To już kolejne podwyżki po tym, jak poprzednie zapowiedziano w we wrześniu ubiegłego roku.

Zgodnie z ogłoszeniem nawigacyjnym, dopłaty dla załadowanych zbiornikowców z ropą naftową i produktami naftowymi wzrosną z 15% do 25% dla normalnych opłat tranzytowych, natomiast dopłaty dla pustych zbiornikowców (balastowych) wzrosną z 5% do 15%. Zmiany mają wynikać z powodu dynamicznego wzrostu globalnego handlu, rozwoju szlaku wodnego Kanału Sueskiego i poprawy usług tranzytowych. Jednocześnie urząd zapewnia, że dodatkowe opłaty są tymczasowe i mogą być zmienione lub anulowane zgodnie ze zmianami na rynku morskim. Równie dobrze więc mogą pozostać na tym poziomie, biorąc pod uwagę inne czynniki, jak choćby inflacja.

W ciągu ostatnich dwóch lat władze kanału SCA stale zwiększały opłaty i dopłaty na prawie wszystkich typach statków, w tym suezmaxów.  Ostatnie zmiany następują w momencie, gdy trwająca od lutego ubiegłego roku inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała poważne zakłócenia na rynkach związanych z energetyką i zmianę przebiegu wielu szlaków handlowych. Ma to również związek z sankcjami nałożonymi przez USA i państwa UE na dostawy rosyjskich surowców i produktów, przy czym szczególnie dotyczyło to limitów cen ropy Ural.

Wcześniej duże zamieszanie z cenami tranzytu przez Kanał Sueski spowodowała pandemia COVID-19, a także wypadki, jak choćby głośna w marcu 2021 roku sprawa ugrzęźnięcia w kanale kontenerowca Ever Given od Evergreen, która przez swoją długość (sześć dni) na jakiś czas zaburzyła ruch transportowców w sporej części świata. Na ironię do podobnego wypadku doszło rok później, niemal w rocznicę tamtego wydarzenia, a sprawa też dotyczyła statku należącego do Evergreen.

Fot. Depositphotos