"Według naszych informacji Rosja utrzymuje na terytorium okupowanego Krymu lądowe, powietrzne i morskie nośniki ładunków jądrowych" - poinformował we wtorek przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Czerniak, cytowany przez agencję Ukrinform.
"Mówimy o okrętach, łodziach podwodnych, samolotach i kompleksach lądowych, które mogą uderzyć pociskami nuklearnymi. Potencjalnie Rosja ma nadal taką możliwość" - powiedział Czerniak.
Podkreślił, że wywiad wojskowy Ukrainy monitoruje ruch rosyjskiej broni jądrowej, zwłaszcza na poziomie taktycznym, i wie, gdzie ona się znajduje.
Czerniak dodał, że Rosjanie prowadzili pewne prace w obiekcie "Teodozja-13" we wsi Krasnokamianka na Krymie, przygotowując go prawdopodobnie do przechowywania pocisków jądrowych, a obecnie nie wiadomo, czy te prace zostały zakończone.
Mówiąc o ryzyku ataku nuklearnego ze strony Rosji, przedstawiciel wywiadu wojskowego zauważył, że "okupant jest zdolny do wszystkiego", a "Ukraina rozważa różne warianty rozwoju wydarzeń".
Fot. Depositphotos
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami