Ministrowi Spraw Zagranicznych Rosji Siergiejowi Ławrowowi udało się uzyskać od władz Sudanu pozwolenie na utworzenie bazy rosyjskiej marynarki wojennej w Port Sudan nad Morzem Czerwonym.
Negocjacje w tej sprawie trwały od wielu miesięcy. Podczas zakończonej w połowie lutego wizyty w Afryce Ławrow podpisał umowę z rządem Sudanu umowę na budowę bazy rosyjskiej marynarki wojennej w Port Sudan nad Morzem Czerwonym. Umowa musi zostać jeszcze ratyfikowana przez odpowiednie ciała w samym Sudanie, w tym parlament, a tego w kraju w tym momencie... nie ma.
Rozmowy na temat potencjalnej bazy marynarki rozpoczęto jeszcze w 2019 roku. Wtedy to sudańskie władze wydały Rosjanom pozwolenie, na mocy którego rosyjskie okręty mogą zawijać do sudańskich portów. Porozumienie to podpisano w tajemnicy, a poinformowano o nim dopiero w 2021 roku. Sudańskie władze stwierdziły wtedy, że dokonają przeglądu umowy. Jego pokłosiem jest postanowienie o utworzeniu rosyjskiej bazy. Co ciekawe, w pertraktacjach nie przeszkodził nawet zbytnio zamach stanu, do jakiego doszło w Sudanie w październiku 2021 roku, kiedy to armia obaliła rządy premiera Abdalla Hamdoka.
Umowa stanowi, że w zamian za pozwolenie na budowę bazy marynarki wojennej w Port Sudan, Sudan otrzyma od Rosji więcej broni i sprzętu wojskowego. Ławrow miał także obiecać, że Rosja będzie wspierać Sudan w działaniach na rzecz zniesienia ONZ-owskiego embargo na broń, choć trudno wyrokować, jaką siłę przebicia w Sojuszu Moskwa obecnie posiada. Kontynuowana, a nawet zwiększana ma być współpraca gospodarcza obu krajów, co może doprowadzić do rozpoczęcia wydobycia przez Rosję złota w Sudanie.
W docelowej bazie Rosjanie będą mogli utrzymywać do czterech okrętów marynarki wojennej (w tym o napędzie atomowym) oraz kontyngent maksymalnie 300 żołnierzy. Potrzebni będą także pracownicy cywilni. Umowa ma być ważna przez 25 lat i będzie się automatycznie przedłużać co kolejną dekadę, jeśli nie wypowie jej żadna ze stron.
Fot. Depositphotos
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe