Z powodu pożaru stanęły prace w terminalu węglowym w Waninie nad Cieśniną Tatarską. Tamtejszy port jest jednym z większych źródeł dostaw węgla dla Chin, Japonii, Korei Południowej i Tajwanu.
Do pożaru doszło 11 października. W wyniku wypadku załadunki w terminalu zostały zatrzymane. Według doniesień lokalnych władz, ogień zauważono na przenośnikach węgla. Ogień uszkodził dwie taśmy załadowcze (K5 A i K5B), ale dzięki temu nie rozprzestrzenił się na inne tereny. Operator terminalu pracuje nad oszacowaniem szkód. Nie wiadomo, kiedy terminal wróci do pełnej operacyjności.
Pożar terminala węglowego w Waninie jest kolejnym ciosem, jaki muszą przyjąć nękane brakami węgla Chiny. Niektóre kantony kraju już od jakiegoś czasu zmagają się z przerwami w dostawach energii elektrycznej, stanęły też niektóre zakłady produkcyjne. Bezpośrednią przyczyną niedoboru węgla w Chinach jest powódź w prowincji Shanxi, która spowodowała zamknięcie 60 kopalni.
Póki co bez zmian pracują inne terminale w regionie, do których
mógłby być przetransportowany węgiel, jednakże spodziewane jest
zmniejszenie ilości przeładunków do czasu powrotu Wanina do pełnej
funkcjonalności. Analitycy wskazują, że należy także spodziewać się po
pierwsze zwiększonego zainteresowania Chińczyków węglem z Indonezji, po
drugie – znacznego wzrostu cen węgla.
Terminal w Waninie może
przeładować do 24 milionów ton węgla rocznie. Został oddany do użytku w
2008 roku i od tego czasu przeszło przez niego 150 milionów ton
surowca. Operator terminalu, Siberian Coal Energy Company (SUEK)
twierdzi, że jest to jeden z najnowocześniejszych i najbardziej
zaawansowanych technologicznie terminali na świecie. Przed dwoma laty
firma ogłosiła plany zwiększenia możliwości operacyjnych terminalu.
Rozbudowa, której koniec został przewidziany na 2023 rok, ma pozwolić na
przeładowywanie do 40 milionów ton węgla rocznie. W ramach inwestycji
powstaje nowy pirs, dzięki któremu terminal obsłuży do 4 statków
jednocześnie. Budowana jest także potrójna rampa samochodowa i nowy
magazyn węgla.
Komentatorzy rynkowi spekulują, że pożar w
Waninie może być także cyniczną próbą kontrolowania przez Rosjan
chińskiego rynku energetycznego.
Pożar w Waninie to nie jedyny w ostatnim czasie taki przypadek. Kilka dni wcześniej, 7 października, w ogniu stanął także terminal węglowy w południowoafrykańskim Richards Bay. Skutki tego pożaru jeszcze nie są znane.
Przemysł chemiczny UE pod globalną kroplówką. Ropa do UE płynie przez porty szerokim strumieniem
Rosja nielegalnie eksportuje zboże z okupowanych portów na Krymie i Morzu Azowskim
Anomalia w łańcuchach dostaw. Sezon przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia 2024 rozpoczął się wyjątkowo wcześnie
Eksplozja kontenera w chińskim porcie zakłóca łańcuchy dostaw
Meksyk zwiększył dostawy ropy na Kubę mimo ryzyka amerykańskich sankcji
Paryż 2024 za kulisami – CEVA Logistics o znaczeniu planowania i obsługi magazynowej