W ciągu ostatnich pięciu tygodni rosyjska Flota Czarnomorska straciła już trzy okręty, a ukraińskie ataki skutecznie ograniczają jej możliwości poruszania się na Morzu Czarnym - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że we wtorek ukraiński wywiad wojskowy HUR poinformował o zaatakowaniu i zatopieniu w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej we wschodniej części Morza Czernego rosyjskiego okrętu patrolowego klasy Bykow, Siergiej Kotow. HUR sprecyzował, że atak został przeprowadzony przy pomocy dronów nawodnych Magura V5, takich jak użyto do ataku na okręt desantowy Cezar Kunikow 14 lutego.
Jak dodano, Siergiej Kotow wszedł na wyposażenie Floty Czarnomorskiej zaledwie w lipcu 2022 roku. Był on już celem ataku przy użyciu dronów nawodnych w lipcu i wrześniu 2023 roku, ale w obu przypadkach doznał tylko niewielkich uszkodzeń i szybko wrócił do służby.
"To trzeci okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zatopiony w ciągu minionych pięciu tygodni. Prawdopodobnie z powodu strat ponoszonych przez Flotę Czarnomorską, 15 lutego jej dowódca, admirał Wiktor Sokołow został zdymisjonowany. Ukraina nadal ogranicza swobodę poruszania się rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Czarnym" - napisano.
bjn/ ap/
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami