Zatrzymanie wzrostu światowego handlu, rosnąca inflacja i presja cenowa. Spółka Allianz Trade przedstawiła wpływ wojny w Ukrainie na globalną gospodarkę. W analizie udział wzięły światowe korporacje. Kluczowe dla Polski wyniki dotyczą przedsiębiorstw europejskich.
Firma ubezpieczeniowa Allianz Trade przeprowadziła analizę nastrojów wielkich przedsiębiorstw przed i po wojnie w Ukrainie. W badaniu udział wzięły prawie 3 tysiące firm ze Stanów Zjednoczonych, Chin, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech i Niemiec.
Analitycy ocenili, że pogłębiać się będzie globalna inflacja, spowodowana dłuższymi przerwami w łańcuchu dostaw i wyższymi cenami energii. Zatrzyma się też rozwój światowego handlu.
„Oczekujemy również, że w 2022 roku wzrost światowego handlu zmniejszy się o co najmniej - 2 punkty procentowe do +4 proc. w ujęciu ilościowym, czyli nieco poniżej długoterminowej wartości średniej. Spadki zaufania i popytu spowodują w 2022 r. utratę 480 mld dol. w eksporcie do Rosji i krajów strefy euro” – czytamy w przytoczonej przez PAP informacji prasowej Allianz.
Wyższe ceny ropy naftowej przełożą się na rekordowe ceny frachtów już w II kwartale 2022 roku. Skok wynieść może nawet 40% w stosunku do poprzedniego szczytu. Nowe ogniska zakażeń Covid-19 w Chinach i polityka „zero Covid” spowodują dodatkowo przedłużenie łańcuchu dostaw.
Wojna drastycznie zachwiała nastrojami światowych przedsiębiorstw. Jeszcze w 2021 roku większość firm przewidywała, że kolejny rok przyniesie odbicie od kryzysu po pandemii. 94% badanych spodziewało się wzrostu eksportu, większość z nich planowała rozszerzenie działalności na nowe rynki – głównie chińskie i amerykańskie. Do najbardziej optymistycznych firm należały te z Włoch i Francji (97%).
Wśród europejskich korporacji panuje dziś niepokój o wzrost cen energii. Najbardziej nerwowe nastroje panują w przedsiębiorstwach z krajów najbardziej zależnych od importu gazu z Rosji – Włoch (66%), Wielkiej Brytanii (62%) i Niemiec (52%). Jak podaje Allianz Trade, niepokój ten jest zmitygowany we Francji (46% zaniepokojonych przedsiębiorstw w stosunku do 37% sprzed wojny). Może to być spowodowane wdrożeniem rządowego „Plan Odporności” skierowanego do firm.
„Po inwazji na Ukrainę 44 proc. europejskich eksporterów twierdzi, że będzie dążyć do zwiększenia inwestycji w rozwój międzynarodowy w porównaniu z wcześniejszymi planami, prawdopodobnie w celu dywersyfikacji rynków, a nie wycofania się lub zmniejszenia ambicji eksportowych w następstwie wojny. Tymczasem 15 proc. przedsiębiorstw nie planuje inwestycji lub ograniczy swoje plany inwestycyjne z powodu wojny” – podaje PAP za Allianz Trade.
Źródło fot.: Depositphotos
Przemysł chemiczny UE pod globalną kroplówką. Ropa do UE płynie przez porty szerokim strumieniem
Rosja nielegalnie eksportuje zboże z okupowanych portów na Krymie i Morzu Azowskim
Anomalia w łańcuchach dostaw. Sezon przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia 2024 rozpoczął się wyjątkowo wcześnie
Eksplozja kontenera w chińskim porcie zakłóca łańcuchy dostaw
Meksyk zwiększył dostawy ropy na Kubę mimo ryzyka amerykańskich sankcji
Paryż 2024 za kulisami – CEVA Logistics o znaczeniu planowania i obsługi magazynowej