Morski Terminal Przeładunkowy, który Orlen buduje przy Rafinerii Gdańskiej na brzegu Martwej Wisły, ma ułatwić polskiemu koncernowi eksport własnych produktów i import potrzebnych komponentów, odciążyć bocznicę kolejową i pozwolić na zwiększenie marży.
Morski Terminal Przeładunkowy Orlenu, powstający przy Rafinerii Gdańskiej na brzegu Martwej Wisły, wygląda już niemal jak prawdziwy terminal do przeładunku paliw i innych produktów ropopochodnych. Z przeciwległego brzegu rzeki można już zobaczyć osiem charakterystycznych dla tego typu obiektów nalewaków, podzielonych na dwa stanowiska. Montaż tych ramion nalewczych, z których każde waży ok. 18 ton, był jednym z kamieni milowych na budowie terminala. Inwestor oraz przedstawiciele konsorcjum odpowiadającego za budowę – firm NDI, NDI Sopot, Biproraf, Projmors i Scherzer – oceniają, że stan zaawansowania prac wynosi już ok. 75-80%.
Pierwsze plany terminalu, który mógłby służyć Rafinerii Gdańskiej i Lotosowi do szybszego i tańszego eksportu swoich produktów, powstały już kilkanaście lat temu. Realizacja przedsięwzięcia ruszyła jednak oficjalnie w grudniu 2022 roku, kiedy to Orlen i konsorcjum będące generalnym wykonawcą sygnowały stosowną umowę. Zaktualizowane plany zakładały budowę nabrzeża o długości ok. 380 metrów w sąsiedztwie starego, betonowego nabrzeża Lotosu. W terminalu funkcjonować mają dwa stanowiska przeładunkowego do obsługi dwóch zbiornikowców jednocześnie, każde wyposażone w cztery urządzenia nalewcze. Powstaje także cała niezbędna infrastruktura dookoła: rurociągi, estakady, infrastruktura podziemna, pomocnicza, drogi, place, w końcu także system przeciwpożarowy (a w jego ramach 11-metrowe wieże z monitorami gaśniczymi) itp. Wartość całej inwestycji wyniesie ok. pół miliarda zł.
– Na styczeń planowane są tak zwane rozruchy na zimno, czyli rozruchy mechaniczne, próby ciśnieniowe. Od kwietnia planujemy rozruchy na produktach gotowych. Czerwiec 2025 roku to czas na rozliczenie i zamknięcie tego zadania – opisuje Bartosz Hejcelman, Kierownik Działu Utrzymania i Rozwoju Infrastruktury Logistycznej w Orlenie.
Łukasz Biernat, Zastępca Dyrektora Projektu w NDI dodaje, że najważniejszy moment w całym projekcie dopiero przed nami.
– Mam na myśli rozruch, mam na myśli sprawdzenie, czy te założenia projektowe i kontraktowe, które otrzymaliśmy, podpisując umowę 19 miesięcy temu, będą zrealizowane. Oczywiście wierzę, jestem pewien, że tak się stanie, ale przed nami jeszcze dużo pracy – mówi Biernat. Dodaje, że sam proces sprawdzania instalacji odbywać się będzie już na „żywym organizmie”, czyli konkretnych produktach Orlenu. Do tego posłużą pokaźne ramiona nalewaków. Każde z nich w spoczynku mierzy 11 metrów wysokości. – Montaż tych urządzeń to był przełomowy moment, ponieważ ramiona nalewcze to jest serce tej budowy. To jest ten punkt styku między rafinerią, lądem, a statkami, które będą tutaj na nas przepływać – mówi Biernat.
Po oddaniu terminala na Martwą Wisłę zawijać będą
mogły tankowce o długości do 130 metrów, zanurzeniu sięgającym 5,8 metra
i szerokości 17,6 metra. Żeby dostać się do Morskiego Terminalu
Przeładunkowego z Zatoki Gdańskiej będą musiały pokonać 4 mile morskie
po torze przygotowanym przez Urząd Morski w Gdyni. Przeciętnie powinno
to trwać około 1,5 godziny. Po co będą tu przypływać? Przeładowywane w
terminalu będą zarówno produkty Orlenu na eksport, jak i komponenty
potrzebne zakładowi do produkcji. Roczna zdolność przeładunkowa
terminalu ma wynieść 1,5-2 mln ton. Z terminalu odbywać się będzie także
ekspedycja paliw żeglugowych.
– Budowa Morskiego Terminala Przeładunkowego przede wszystkim uniezależni nas od portów zewnętrznych w Gdyni i Gdańsku. Pozwoli nam też na zwiększenie operacyjności bocznicy kolejowej, która swoje możliwości ma praktycznie na wyczerpaniu. Kolejną korzyścią jest skrócenie łańcucha logistycznego, co pozwoli na uzyskanie większej marży – tłumaczy Hejcelman.
Terminal LNG w Świnoujściu rośnie w siłę: 300. dostawa LNG i 24 mln ton przyjętego surowca
Przetarg na projekt i budowę Drogi Czerwonej możliwy w 2026 r.
Alfa Laval pionierem zrównoważonego transportu morskiego
Flesz inwestycyjny – port Szczecin Basen Kaszubski
Końcowy etap budowy Morskiego Terminalu Przeładunkowego Grupy Orlen w Gdańsku
Ukraińcy ostrzegają: GPS na Morzu Czarnym zakłócany