W tym tygodniu rosyjski prezydent Władimir Putin spotkał się z kierownictwem krajowego przemysłu stoczniowego, aby dokonać przeglądu planów priorytetowych dla żeglugi morskiej bliskiego zasięgu z nadzieją na ominięcie Kanału Sueskiego.
- Skupiamy się na korytarzu południe-północ, głównie przewożąc ładunki przez Morze Kaspijskie – powiedział Aleksiej Rachmanow, dyrektor generalny United Shipbuilding, największej rosyjskiej firmy stoczniowej. - W tym roku zaczynamy projektować kontenerowiec, który będzie kursował po Morzu Kaspijskim z Helsinkami jako miejscem docelowym. W ten sposób otworzymy trasy, które nie będą zależne od obcokrajowców.
Tylko w osiem dni z Helsinek do Olii
Według Kremla, budując mniejsze jednostki zdolne do żeglugi morskiej bliskiego zasięgu, można załadować ładunek w północnym Iranie lub zachodnich Chinach i przetransportować go do Helsinek przez rosyjski port Ola nad Morzem Kaspijskim. Uważają, że ta trasa zajmie tylko siedem lub osiem dni, aby dotrzeć do Helsinek z Olii ze średnią prędkością 10 węzłów.
- Z zapałem pracujemy nad wieloma nowymi produktami – powiedział Rachmanow. - W przypadku cywilnego przemysłu stoczniowego mam na myśli otwarcie całkowicie nowych segmentów, w tym małych łodzi, z którymi niewiele firm ma do czynienia systematycznie, oraz rozwiązań dla rosyjskich miast. - Głównym pytaniem jest koszt tej przesyłki. Pracujemy nad tym wspólnie z firmami spedycyjnymi.
Putinowi powiedziano, że trasa na północ będzie obejmowała nawigację po Wołdze, następnie szlakiem Wołga-Bałtyk i Kanałem Moskiewskim do Sankt Petersburga. Statki mogłyby dotrzeć aż do Morza Białego, ale tam transport były nieco skromniejszy, z mniejszymi ładunkami.
W Stanach Zjednoczonych Administracja Morska pod rządami Trumpa priorytetowo traktowała żeglugę morską bliskiego zasięgu jako rozwiązanie problemu zatłoczonych autostrad i upadającej infrastruktury w dzisiejszej erze megastatków. Prezydent Biden nie uwzględnił jednak zbyt wiele w kwestii żeglugi bliskiego zasięgu lub dotacji portowych, które mogłyby rozwiązać problemy infrastrukturalne Ameryki i znacznie zmniejszyć emisje dwutlenku węgla. Bidenowi nie udało się również mianować szefa amerykańskiej administracji morskiej, agencji federalnej, której zadaniem jest rozwiązanie problemu. W Europie korzystanie ze statków żeglugi bliskiego zasięgu jest już powszechne, ale 50% floty żeglugi bliskiego zasięgu ma ponad 20 lat, a Toepfer Transport sugeruje, że 24% floty dobiegnie końca użyteczności w ciągu najbliższych 5-10 lat.
Inny plan Rosji na ominięcie Suezu
To nie pierwszy rosyjski plan ominięcia Kanału Sueskiego. W marcu prezydent Władimir Putin ujawnił plan wykorzystania topnienia lodu polarnego spowodowanego globalnym ociepleniem poprzez inwestycje w żeglugę i rozwój Arktyki. Plan przekierowania ładunku przez wody arktyczne będzie również wymagał wysiłków w zakresie budowy statków, a w tym tygodniu Rosja ogłosiła plany budowy nowych lodołamaczy napędzanych skroplonym gazem ziemnym. Rosja ma już wiele ciężkich lodołamaczy (w tym ciężkie statki atomowe), podczas gdy Stany Zjednoczone nie mają ani jednego ciężkiego lodołamacza, który nie zapala się i nie psuje się rutynowo.
USS Idaho zwodowany. To kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dla US Navy
W Chinach odbył się chrzest kolejnego kontenerowca dla CMA CGM napędzanego LNG
W stoczni koło Sankt Petersburga zwodowano trałowiec dla rosyjskiej Floty Północnej
Meyer Werft zbuduje cztery nowe statki, które dołączą do floty Disney Cruise Line
Stocznia CRIST rozpoczyna budowę bloków fregaty programu "Miecznik"
Program targów SMM Hamburg 2024