Budowa nowego okrętu typu 31, opartego na proj. Arrowhead 140 nabiera kształtów, a zespół pracuje nad ukończeniem konstrukcji w hali konstrukcyjnej. To pierwsza z pięciu zaplanowanych, wielozadaniowych fregat. Powstawanie tej jednostki jest interesujące dla polskich obserwatorów, gdyż opiera się na podobnych rozwiązaniach co planowane podobne okręty programu "Miecznik" dla polskiej Marynarki Wojennej. Można sobie wyobrazić, jak będzie wyglądał aktualnie budowany, przyszły ORP Wicher.
Jak poinformował Babcock International, aktualnie trwają prace związane z spawaniem głównych przedziałów maszynowych z myślą o montażu głównych silników i reszty wyposażenia przyszłej maszynowni. Widać też, że powstają zaczątki nadbudówki okrętu, co oznacza też fakt zaawansowanych prac wewnątrz kadłuba, choć jeszcze nie powstał jego dziób. Cięcie blach pod jego budowę odbyło się w 23 września 2021 roku, natomiast położenie stępki 26 kwietnia 2022 roku. Jako że wejście okrętu do służby jest planowane na rok 2027, wodowanie powinno nastąpić w przyszłym roku.
Od 24 stycznia tego roku trwa budowa drugiego okrętu typu 31, HMS Active. Stępka została położona 16 sierpnia, a w uroczystości wzięli udział m.in. przedstawiciele PGZ Stocznia Wojenna S.A., w której są budowane polskie fregaty. Jak dotąd powstały bloki podwójnego dna oraz zamontowano pierwsze bloki tworzące boki kadłuba. Kolejne trzy okręty mają otrzymać nazwy Formidable, Bulldog i Campbeltown.
Nowe fregaty mają wzmocnić potencjał sił morskich Royal Navy i wprowadzić je w najnowsze rozwiązania technologiczne. Powstają równolegle wraz z fregatami do zwalczania okrętów podwodnych (Anti-Submarine Warfare, ASW) typu 26. Stworzony przez Babcock projekt Arrowhead 140 jest podstawą pod budowę okrętów także dla sił morskich Polski i Indonezji. Aktualnie w każdym z tych państw już trwa budowa przeznaczonych dla nich jednostek. Wstępnie zaplanowano zbudowanie dziesięciu, w tym pięciu dla Wielkiej Brytanii, trzech dla Polski i dwóch dla Indonezji. Do służby mają wchodzić pod koniec lat 20-tych i na początku 30-tych XXI wieku.
Fot. Babcock
Wszystkie pięć okrętów typu 31, określanego też jako Inspiration, otrzymają nazwy na cześć zasłużonych jednostek, które prowadziły w przeszłości działania pod brytyjską banderą. Będą przeznaczone do prowadzenia zadań na całym świecie. Każda z nich będzie miała 138,7 metra długości i 5 700 ton wyporności. Będzie to o odpowiednio o 5 metrów i 1000 ton więcej niż w przypadku fregat typu 23, które mają zastąpić. Jednocześnie załoga ma liczyć docelowo ok. 100 marynarzy i oficerów, z możliwością jej zwiększenia do 160, czyli zdecydowanie mniej, niż na swoich poprzednikach. To wynika z nowocześniejszego wyposażenia i szeroko pojętej automatyzacji. Zasięg tych jednostek ma wynosić 9000 mil morskich, a prędkość 28 węzłów. W zależności od konfiguracji i wyposażenia, ilość członków załogi ma wahać się od 80 do 100, a w maksymalnym wariancie do 160. Przy tych rozmiarach świadczy to o znacznej informatyzacji oraz automatyzacji technologii, jaka ma znaleźć się na tych okrętach. Dwupaliwowy napęd mają stanowić cztery silniki diesla Rolls Royce/MTU 20V 8000 M71 (8,2 MW) oraz cztery generatory Rolls Royce/MTU 16V 2000 M41B (900 kW). Oprócz wspomnianego radaru Thales NS110 na fregatach znajdzie się też m.in. system zarządzania walką TACTICOS, zintegrowany system nawigacji i mostka nawigacyjnego dla okrętów od Raytheon, radary nawigacyjne Terma Scanter i Raytheon NSX, system łączności satelitarnej Viasat Ultrahigh-frequency, a także Sonar 270 przeznaczony do obrony okrętów nawodnych (SSTD). Uzbrojenie mają stanowić 24 pionowe wyrzutnei rakiet przeciwlotniczych Sea Ceptor, automatyczny system artyleryjski Mk 110 57 mm, dwa działka automatyczne Mk 4 40 mm, cztery karabiny maszynowe 7,62 mm, cztery karabiny maszynowe M134 Minigun, a także wyrzutnie pionowego startu (VLS) Mark 41.
Program budowy fregat Typ 31 ma przynieść też brytyjskiemu przemysłowi
stoczniowemu wymierne korzyści, zapewniając utrzymanie dotychczasowego
poziomu zatrudnienia w tej branży, w tym zachować wysoki poziom
specjalistów w zakładach stoczniowych i powiązanych z nimi
przedsiębiorstwach innego rodzaju, w tym zbrojeniowych, a także dać im
cenne doświadczenie. Babcock International podaje, że projekt pozwala na
zatrudnienie od 1250 do 1400 wykwalifikowanym pracownikom zatrudnionym
zarówno w stoczni, jak i powiązanym podmiotom w ramach łańcucha dostaw
na terenie całej Wielkiej Brytanii. Oprócz pozwala też na zatrudnienie
zewnętrznym kontrahentom, głośno było o realizacji części zadań w
gdyńskiej PGZ Stocznia Wojenna S.A. W sumie daje to pracę nawet 2 500
osobom. Dla przedsiębiorstwa ważnym aspektem jest uczynienie proj.
Arrowhead 140 towarem eksportowym Wielkiej Brytanii, tak jak to uczynili
Niemcy z uniwersalną platformą MEKO. Jest także silną konkurencją dla wciąż znajdującego się w fazie projektowej modułowej i wielozadaniowej korwety patrolowej (Modular and Multirole Patrol Corvette, MMPC), określanej jako "Europejska Korweta Patrolowa" (EPC).
US Navy podpisuje kontrakt na osiem nowych zbiornikowców typu John Lewis
Wärtsilä i Royal Caribbean podpisują umowę serwisową celem przyspieszenia realizacji zrównoważonego rozwoju
Konosament – rola kapitana w wystawieniu (i zaklauzowaniu) konosamentu
W stoczni Fincantieri odbyły się trzy ważne wydarzenia w związku z budową statków dla MSC
Kongsberg Discovery testuje innowacyjny bezzałogowiec do działań podwodnych
Polsko-litewskie rozmowy o inwestycjach transportowych