Marynarka Wojenna Republiki Dominikany donosi o odkryciu 14 szkieletów i nielegalnych substancji w łodzi nieznanego pochodzenia u ujścia rzeki San Juan, wpływającej do Morza Karaibskiego. Zmarłych zidentyfikowano jako obywateli Senegalu i Mauretanii.

Jak podają służby prasowe sił morskich tego wyspiarskiego państwa leżącego nad Morzem Karaibskim i sąsiadującym z Haiti, po zlokalizowaniu łodzi nieznanego pochodzenia i produkcji u ujścia rzeki San Juan. Na jej pokładzie znaleziono 14 ciał w zaawansowanym stopniu rozkładu, które po oględzinach w poszukiwaniu dowodów tożsamości i innych dokumentów rozpoznano jako osoby obywatelstwa senegalskiego i mauretańskiego. Zabezpieczono także inne znaleziska w postaci m.in. telefonów, które mają pomóc lepiej poznać przyczyny tragedii. Ponadto służby odnalazły plecak zawierający 12 paczek narkotyków prawdopodobnie kokainy lub heroiny. Wszystkie były oznaczone, prawdopodobnie w celu identyfikacji i znalezienia przez przemytników w razie wyrzucenia paczek do wody.

Przechwycona substancja została przekazana członkom Krajowej Dyrekcji Kontroli Narkotyków (Dirección Nacional de Control de Drogas, DNCD) w celu przeprowadzenia odpowiednich procedur związanych z analizą składu oraz potencjalnie też pochodzenia. Instytucja informuje, że będzie kontynuować dochodzenie w sprawie tego odkrycia we współpracy z prokuraturą w celu ustalenia przyczyn i pochodzenia tej morskiej tragedii.

Marynarka Wojenna Dominikany podkreśla swoje zaangażowanie w bezpieczeństwo i egzekwowanie prawa na naszych wodach terytorialnych. Planuje pilnie pracować nad wyjaśnieniem tego tragicznego zdarzenia. Podobne sytuacje wśród wyspiarskich państw Karaibów zdarzały się w ostatnim czasie kilkukrotnie. Przestępcy na wodach Morza Karaibskiego zajmują się przemytem ludzi oraz narkotyków, z czym walczą państwa regionu wspierane przez USA, Wielką Brytanię i Holandię, które w tym celu wysłały okręty marynarki wojennej oraz jednostki straży wybrzeża.