Prezes współfinansującej budowę gazociągu Nord Stream 2 niemieckiej spółki energetycznej Uniper przyznał we wtorek, że nie da się wykluczyć, iż z powodu sankcji USA inwestycja ta nie zostanie ukończona i trzeba będzie umorzyć zaciągnięte na jej realizację pożyczki.
"Naciski jeszcze się zwiększyły. Najgorszym przypadkiem byłoby oczywiście to, gdyby (Nord Stream 2) nie został ukończony i pojawiłby się wtedy problem, czy możemy odzyskać nasze pieniądze, czy też nie" - powiedział Andreas Schierenbeck. Dodał, że oczekuje, iż budowa zostanie zrealizowana w całości.
Występujący na telekonferencji wraz z Schierenbeckiem i odpowiadający w zarządzie Unipera za finanse Sascha Bibert zaznaczył, że użycie w najnowszym raporcie spółki sformułowania, iż Nord Stream 2 to "istotne pojedyncze ryzyko" jest wyłącznie przejawem "całkiem normalnego zarządzania kryzysem". Uniper zakłada, że mimo gróźb ze strony USA "rurociągiem tym popłynie gaz" - podkreślił Bibert.
Według Unipera, wpłacił on już w całości będącą jego udziałem w finansowaniu Nord Stream 2 kwotę 950 mln euro, ale w razie ostatecznego fiaska budowy trzeba by było zrestrukturyzować zaciągnięty na ten cel kredyt i odstąpić od spłacenia odsetek od niego.
Poza Uniperem w sfinansowaniu wynoszących 9,5 mld kosztów budowy drugiego już prowadzącego z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku gazociągu uczestniczą jeszcze cztery inne zachodnie spółki energetyczne - austriacka OMV, niemiecka Wintershall DEA, francuska Engie i Royal Dutch Shell.
Pod koniec 2019 roku prezydent USA Donald Trump zalegalizował karanie sankcjami firm uczestniczących w budowie Nord Stream 2. W efekcie z przedsięwzięcia tego wycofała się szwajcarska firma Allseas wraz ze swymi dwoma statkami do układania rur na dnie morskim. Ich zadanie mają teraz przejąć statki rosyjskie.
Gazociąg Nord Stream 2 jest gotowy w 94 proc., ale od grudnia ubiegłego roku nie prowadzi się przy nim żadnych prac. Z łącznie 2460 km tworzących go rur trzeba ułożyć jeszcze 150 km - 120 km na akwenach duńskich i 30 km na niemieckich. Waszyngton uważa tę inwestycję za zagrożenie dla własnego bezpieczeństwa narodowego oraz dla bezpieczeństwa energetycznego Europy.
USS Idaho zwodowany. To kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dla US Navy
W Chinach odbył się chrzest kolejnego kontenerowca dla CMA CGM napędzanego LNG
W stoczni koło Sankt Petersburga zwodowano trałowiec dla rosyjskiej Floty Północnej
Meyer Werft zbuduje cztery nowe statki, które dołączą do floty Disney Cruise Line
Stocznia CRIST rozpoczyna budowę bloków fregaty programu "Miecznik"
Program targów SMM Hamburg 2024