Wypełniliśmy portfel kontaktowy w całości, więc nie ma potrzeby zawierania kolejnych kontraktów - mówił prezes PGNiG Piotr Woźniak podczas środowej uroczystości zawarcia długoterminowej polsko-amerykańskiej umowy na dostawy gazu skroplonego LNG.

Umowa została zawarta między PGNiG, a firmą Port Arthur LNG, LLC, spółką zależną Sempra LNG & Midstream.

"Poprzednio miałem okazje mówić, że spodziewamy się jeszcze dwóch kontaktów, ale póki co, tego następnego nie widać na horyzoncie, a powód, dla którego go nie widać jest taki, że właściwie wypełniliśmy portfel kontraktowy na długi termin w całości, więc nie ma potrzeby go jeszcze rozwijać" - powiedział Woźniak.

Przekonywał, że znaczenie przy zawieraniu środowego kontraktu miała nie tylko cena, ale i pewność dostaw. "Ryzyko przerwania dostaw nie musiało być wyceniane" - zaznaczył.

"Wyrażam wielkie zadowolenie, że ten kontrakt i obrany kierunek budowania nowej jakości bezpieczeństwa energetycznego Polski jest już wpisany w politykę energetyczną państwa do 2040 roku" - mówił z kolei wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

Kontrakt, jak dodał, wpisuje się "w nową jakość i nową wizję bezpieczeństwa Polski, budowania nowej jakości suwerenności Rzeczpospolitej Polskiej". Umowa ponadto buduje "nową pozycję PGNiG nie tylko w Polsce, ale i na rynkach światowych".