pc
Tureckie ministerstwo spraw zagranicznych stanowczo potępiło przeprowadzony w poniedziałek przez grecką straż przybrzeżną ostrzał tureckiego frachtowca na Morzu Egejskim. Strona turecka nazwała atak "nieproporcjonalnym aktem lekceważenia ludzkiego życia".
"Nie ma usprawiedliwienia dla ostrzału nieuzbrojonego statku handlowego przewożącego ładunek między dwoma tureckimi portami" - podano w oświadczeniu tureckiego ministerstwa spraw zagranicznych. "Naszym jedynym pocieszeniem jest to, że nikt nie został zabity ani ranny w wyniku incydentu" - dodano.
W poniedziałek tureckie media poinformowały, że grecka straż przybrzeżna otworzyła ogień do tureckiego frachtowca, gdy ten odmówił zacumowania w porcie na wyspie Rodos na Morzu Egejskim.
Jak podaje agencja Reutersa, przedstawiciele greckiego ministerstwa żeglugi, transportu i do spraw wysp potwierdzili, że straż przybrzeżna próbowała przeprowadzić inspekcję frachtowca, dodając że jednostka nie współpracowała i wróciła na wody należące do Turcji. Nie poinformowano, czy straż przybrzeżna dokonała ostrzału.
Rola kobiet w sportach, w tym wodnych, ma wzrosnąć. Ministerstwo Sportu i Turystyki szykuje ważne zmiany
Zmiany w wydawaniu dyplomów ukraińskim marynarzom. Zlikwidowano Inspektorat Szkolenia i Certyfikacji
Niemieckie prawo przewiduje wysokie kary za opóźnienia w przewozie
V Polsko-Katarskie Forum Nowych Technologii. Zawarto porozumienie o współdziałaniu w branży stoczniowej
Ceny transportu morskiego mocno rosną. Czy czekają nas podwyżki w sklepach?
Protest w Świnoujściu. Mieszkańcy zablokowali wjazd do tunelu