• <

Premier: Zgodzimy się na platformy dla uchodźców, jeśli będą poza UE

pc

28.06.2018 22:34 Źródło: PAP
Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Premier: Zgodzimy się na platformy dla uchodźców, jeśli będą poza UE

Partnerzy portalu

Premier: Zgodzimy się na platformy dla uchodźców, jeśli będą poza UE - GospodarkaMorska.pl

Premier Mateusz Morawiecki pierwszego dnia unijnego szczytu zadeklarował, że polski rząd zgodzi się na utworzenie platform do wysadzania uchodźców, jeśli znajdą się one poza UE. Zaznaczył jednak, że Polska w dalszym ciągu nie zgodzi się na przyjmowanie uchodźców.

Unijni liderzy mają rozmawiać o migracji podczas wieczornej sesji szczytu UE. Wspólnota ma dać zielone światło dla koncepcji "platform" poza UE, do których trafialiby uratowani na morzu.

Utworzenie poza UE centrów, gdzie migranci ekonomiczni mieliby być oddzielani od tych, którzy mają szanse na azyl, to całkowita zmiana w podejściu "28" do problemu. Do tej pory apele o takie rozwiązania, które pojawiały się m.in. ze strony Węgier, były odrzucane.

"Bardzo się cieszę, bo po różnych bilateralnych rozmowach i kuluarowych i oficjalnych, które odbyłem i odbywamy, okazuje się, że coraz większa liczba państw przekonuje się co do tego, że najlepszym rozwiązaniem nie są żadne przymusowe relokacje lub przymusowe ponoszenie kosztów związanych z nieprzyjmowaniem uchodźców" - powiedział premier na konferencji prasowej.

Jak dodał, kluczowa w kontekście migracji jest rozbudowana współpraca przy pomocy państwom pochodzenia migrantów i uchodźców oraz wzmocniona współpraca na granicach zewnętrznych UE. Premier podkreślił, że Polska od początku prezentowała bardzo konsekwentne i spójne podejście w tej kwestii, a coraz większa liczba krajów członkowskich przekonuje się o słuszności tego podejścia.

"Uznajemy pełne prawo państw suwerennych do ochrony swoich granic" - powiedział szef rządu.

Stwierdził też, że do tego stanowiska zbliża się także stanowisko szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska.

Premier pytany, czy koncepcja "platform" byłaby do zaakceptowania przez polski rząd, odpowiedział, że stanowisko Polski jest w tym kontekście pozytywne. "Pod warunkiem, że te hotspoty czy te platformy, do których mogą udawać się uchodźcy, będą położone na terenie krajów poza UE, ponieważ gdyby było inaczej, to jesteśmy temu przeciwni, bo to by oznaczało, że wręcz zachęcamy migrantów i uchodźców do przemieszczania się na terytorium UE" - podkreślił.

Morawiecki przypomniał, że pomysł hotspotów dwa lata temu przedstawił premier Węgier Viktor Orban, a powrót do tej koncepcji zdaniem szefa rządu oznacza, że pomysły krajów V4 trafiają do państw członkowskich.

"To nie oznacza, że my w takiej sytuacji będziemy się zgadzać na przyjmowanie uchodźców, natomiast możemy się zgodzić na udział finansowy w różnego rodzaju operacjach" - zadeklarował.

Premier w kontekście spotkania unijnych liderów z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem podkreślił, że dają się odczuć "różnego rodzaju napięcia transatlantyckie" oraz krytyczne opinie wobec Stanów Zjednoczonych.

"Te opinie były z mojego punktu widzenia, z punktu widzenia naszego rządu czasami bardzo daleko idące, zbyt ostre i dlatego zabrałem głos w tej części, również wskazując na ogromną wagę relacji transatlantyckich" - powiedział premier.

"To nie jest wielka tajemnica, że są państwa, które ze względu na te napięcia handlowe, gospodarcze z USA postrzegają współpracę w ramach NATO przez ten pryzmat. Stanowisko Polski jest tutaj jednoznacznie konstruktywne - staramy się tworzyć fundament współpracy pomiędzy UE a USA na polu polityki obronnej, ale również całej geopolityki" - dodał.

Podkreślił, że polski rząd działa na rzecz stabilizacji dotychczasowego układu transatlantyckiego. "Jest to niezwykle ważne i pewne krytyczne głosy, które były, pojawiły się, uważam za mocno niebezpieczne, niepokojące z punktu widzenia stabilności, trwałości Sojuszu" - dodał.

Dopytywany o relacje transatlantyckie także w kontekście sankcji wobec Rosji odpowiedział, że podczas rozmów bilateralnych podnosi ten temat z państwami, które nie są chętne do przedłużania sankcji wobec Rosji.

"Sądzę, że przekonamy do ponownego przedłużenia (sankcji). Jest to bardzo wysoce prawdopodobne, że taka będzie wola RE, żeby przedłużyć te sankcje" - stwierdził Morawiecki.

Pod koniec pierwszego dnia szczytu unijni przywódcy mają dać zielone światło dla przedłużenia sankcji wobec Rosji. Dyplomaci nie spodziewali się problemów, jednak w czwartek wieczorem unijne źródła poinformowały, że Włochy blokują na szczycie UE przyjęcie niewywołujących kontrowersji wniosków ze szczytu w sprawach obronnych, jednolitego rynku i gospodarki, domagając się rozwiązania problemu dotyczącego migracji.

Urzędnicy unijni wskazują, że efektem wizyty sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga ma być przygotowanie do lipcowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, w tym deklaracji UE-NATO, m.in. w sprawie mobilności wojsk.

Premier poinformował, że czwartkowe rozmowy na unijnym szczycie dotyczyły także architektury finansowej, w tym handlu oraz podatków.

"Tutaj Polska zaznacza bardzo mocno swoją pozycję. Ja również zabrałem głos poprzez podkreślenie, jak wiele UE traci na skutek braku odpowiednich instrumentów, priorytetów w obszarze luki podatku VAT i również pobłażliwości wobec rajów podatkowych" - mówił Morawiecki.

Szef polskiego rządu ocenił, że z tytułu luki podatku VAT UE traci rocznie ok. 155 mld euro.

"Polska ten głos bardzo mocno tutaj zaznacza i liczę na to, że razem z Francją, Niemcami będziemy w stanie wyperswadować również niektórym krajom członkowskim UE, bo tutaj niektóre państwa nadużywają swojego systemu prawnego po to, żeby de facto być czymś w rodzaju raju podatkowego" - stwierdził premier.

"Wszystkie możliwe instrumenty chcemy wykorzystać po to, żeby nie można było omijać płacenia podatków, jak do tej pory" - dodał Morawiecki.

Morawiecki poinformował, że w trakcie dyskusji dotyczącej innowacji podkreślał, jak ważny jest udział małych i średnich firm we wszystkich regulacjach ws. badań, rozwoju i innowacyjności.

"Dla Polski to jest właśnie szansa, my nie mamy gigantycznych, międzynarodowych firm, bo po upadku PRL-u nastąpiła zapaść w sektorze przemysłowym w wielu miejscach i dopiero teraz odbudowujemy się w niektórych obszarach" - stwierdził.

W czwartek po południu, pierwszego dnia unijnego szczytu, przywódcy rozmawiali o bezpieczeństwie i obronie, gospodarce oraz innowacyjności i rynku cyfrowym. Właśnie w tych niewywołujących kontrowersji kwestiach mieli przyjąć wspólne wnioski. Dalsza część konkluzji dotycząca migracji miała być przyjęta po kolacji i ogłoszona w nocy z czwartku na piątek.

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.