Małe i średnie firmy będą mogły uzyskać wsparcie w sumie w kwocie 1,2 mld zł w ramach preferencyjnych kredytów z puli tzw. Planu Junckera - zakłada umowa gwarancyjna, podpisana w czwartek przez przedstawicieli Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego i Pekao SA.

Obecny przy podpisaniu umowy wiceminister inwestycji i rozwoju Witold Słowik podkreślał, że to największa dotąd polska umowa gwarancyjna w programach Unii Europejskiej. Zwracał uwagę, że "to transakcja bardzo znacząca", bo opiewa na 1,2 mld zł, a pieniądze te będą dedykowane małym i średnim firmom.

"Podpisujemy jedenastą umowę, jeszcze dwie umowy do podpisania przed nami" - powiedział. Zaznaczył, że największym pośrednikiem w takich umowach gwarancyjnych jest Bank Gospodarstwa Krajowego, natomiast podpisana w czwartek umowa zawarta jest z nowym pośrednikiem - Bankiem Pekao SA. "Bardzo dziękuję Bankowi Pekao SA, że podjął się tego zadania" - mówił wiceszef MIiR.

Słowik dodał, że choć Polska korzysta z dużych środków w ramach unijnej polityki spójności, "również udaje się z dużym powodzeniem dystrybuować instrumenty zwrotne". Powołując się na dane Komisji Europejskiej (której przedstawicielstwo także uczestniczyło w podpisaniu czwartkowej umowy), Słowik podkreślił, że Polska zajmuje w tej chwili siódme miejsce w UE pod względem wartości inwestycji, które zostaną uruchomione w ramach części Planu Junckera dedykowanej małym i średnim firmom, wyprzedziła już np. Czechy i Portugalię.

"MŚP to serce gospodarki i to serce gospodarki wymaga wsparcia, by jeszcze mocniej biło" - powiedział z kolei wiceprezes Banku Pekao SA Tomasz Styczyński, który wraz z wiceprezesem Pekao SA Markiem Lusztynem oraz wiceprezesem Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego Rogerem Havenithem podpisał umowę.

"Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, które kierują do nas mikro-, małe- i średnie przedsiębiorstwa zwróciliśmy się do Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego o bezpośrednią linie gwarancyjna po to, by finansować przedsiębiorstwa, aby pomóc im w rozwoju" - zaznaczył Styczyński.

Wyjaśniał, na czym ma polegać ów "program gwarancyjny na 1 miliard 200 tysięcy złotych". Zaznaczył, że oferta skierowana będzie do trzech grup przedsiębiorstw. Będą to "gwarancje portfelowe dla firm, które funkcjonują na rynku do 3 lat", czyli dla tzw. start-upów. Po drugie finansowanie będą mogły uzyskać firmy działające powyżej 3 lat, "ale ich udział w finansowaniu będzie musiał być wyższy niż 10 procent". Po trzecie wsparcie będą mogły uzyskać firmy, które mają "gorszy rating kredytowy".

"Przedsiębiorcy dzięki temu finansowaniu będą w stanie w naszym banku sfinansować się do kwoty ponad 12 milionów złotych" - mówił Styczyński. Dodał, że linia gwarancyjna nie będzie obarczona żadną dodatkową opłatą w banku. "To kolejna rzecz, która wyróżnia tę ofertę" - podkreślał.

"Bardzo się cieszę, że wiodący od wielu lat bank w finansowaniu polskiej przedsiębiorczości daje kolejny sygnał i pokazuje swoją determinację w tej sprawie" - mówił obecny przy podpisaniu umowy prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz.

Jak poinformowało w komunikacie Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, czwartkowa umowa, podpisana przez Europejski Fundusz Inwestycyjny z Pekao SA, pozwoli na zwiększenie puli w Planie Junckera dla polskich małych i średnich firm. "Jej przedmiotem są gwarancje, który fundusz udziela bankowi. Pekao S.A. wykorzysta te gwarancje do finansowania inwestycji przedsiębiorstw" - głosi komunikat.

Formalnie gwarancje mają być udzielane w ramach programu COSME, który jest częścią tzw. Planu Junckera. COSME, jak przypomina MIiR, to unijny program wsparcia konkurencyjności małych i średnich firm.

"Takie gwarancje to dla przedsiębiorcy same korzyści. Firma, która zechce skorzystać z kredytu, nie poniesie kosztów gwarancji i nie potrzebuje dodatkowych zabezpieczeń (na przykład dodatkowej hipoteki). Podstawowym zabezpieczeniem kredytu będzie zabezpieczenie na przedmiocie kredytowania oraz gwarancja. Gwarancja będzie także wykorzystywana przy finansowaniu przedsiębiorstw z krótkim okresem działalności, dzięki czemu będą one miały łatwiejszy dostęp do kredytu. Natomiast w przypadku firm działających powyżej 3 lat obniżony zostanie wymagany wkład własny od firmy do 10 procent (w standardzie na rynku jest 20 procent). Z kolei dla banku gwarancja jest zabezpieczeniem, ponieważ w razie braku spłaty kredytu, 50 procent zaległego kapitału i odsetek jest pokrywane przez Europejski Fundusz Inwestycyjny" - głosi komunikat MIiR.

Resort dodał, że umowy, które Europejski Fundusz Inwestycyjny zawarł lub w najbliższym czasie zawrze z polskimi bankami, pozwolą uruchomić inwestycje MŚP o wartości około 13 mld zł (3,14 mld euro).

"W ramach Planu Junckera pieniądze dla małych i średnich firm oraz tak zwanych spółek średniej kapitalizacji (zatrudniających do 3 000 pracowników) dzielone są przez krajowe banki i instytucje finansowe, na podstawie porozumień z Europejskim Funduszem Inwestycyjnym. W Polsce są to w tej chwili: Bank Gospodarstwa Krajowego, PKO Leasing S.A., POLFUND Fundusz Poręczeń Kredytowych S.A., CVI Dom Maklerski, Nest Bank S.A, Pekao SA. W najbliższym czasie dołączą kolejne. Z tych pieniędzy skorzystało do tej pory ponad 10,5 tysiąca przedsiębiorców z Polski. Monitoring prowadzony jest kwartalnie, więc są to dane na koniec I kwartału 2018 roku. Dane na koniec czerwca będą dostępne w najbliższych tygodniach" - czytamy w komunikacie.

Plan Junckera to przygotowany przez Komisję Europejską i Europejski Bank Inwestycyjny plan pobudzenia inwestycji w gospodarce europejskiej w dwóch obszarach: szeroko rozumianej infrastrukturze oraz w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Plan powstał w czerwcu 2015 r. z inicjatywy Jeana-Claude'a Junckera, przewodniczącego KE. Pierwotnie zakładał wygenerowanie inwestycji o wartości 315 mld euro, jednak z dniem 1 stycznia br. został on wydłużony do końca 2020 r., a kwota inwestycji zwiększona do 500 mld euro.