• <

Chiny zapewniają UE o dobrych intencjach szczytów z Europą Środkowo-Wschodnią

pc

30.06.2018 18:56 Źródło: PAP
Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Chiny zapewniają UE o dobrych intencjach szczytów z Europą Środkowo-Wschodnią

Partnerzy portalu

Chiny zapewniają UE o dobrych intencjach szczytów z Europą Środkowo-Wschodnią - GospodarkaMorska.pl

Chiny zdają sobie sprawę z obaw związanych z ich współpracą z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, ale Pekin popiera integrację Europy i nie chce szkodzić UE – zapewnił w piątek wiceszef dyplomacji ChRL Wang Chao przed zbliżającym się szczytem „16+1” w Bułgarii.

Premier Chin Li Keqiang szykuje się do podróży do Sofii, gdzie w przyszłym tygodniu ma się odbyć szczyt przywódców w ramach mechanizmu „16+1”, czyli współpracy Chin z krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Do „szesnastki” należy również Polska; pierwszy taki szczyt odbył się w 2012 roku w Warszawie.

Współpraca Pekinu z krajami Europy Wschodniej, w tym doroczne szczyty „16+1”, wzbudzają jednak niepokoje zachodnich stolic, obawiających się, że Chiny podsycają w ten sposób podziały na Starym Kontynencie, oraz że dążą zachowania kontroli nad wspólnymi projektami inwestycyjnymi w regionie.

„Z pewnością w niektórych krajach europejskich występowały pewne obawy związane ze współpracą 16+1” - przyznał Wang, dodając jednak, że mechanizm został dobrze przyjęty w państwach wschodniej części kontynentu. Zapewnił przy tym, że Chiny popierają integrację europejską.

„Zjednoczona, stabilna i prosperująca UE jest w zgodzie z podstawowymi interesami Chin. Stanowisko Chin w tej sprawie nigdy się nie zmieniło (...). Współpraca 16+1 jest otwarta i przejrzysta. Wierzymy, że promocja tej współpracy i promocja relacji Chiny-Europa nie wykluczają się wzajemnie” - podkreślił. Dodał, że współpracując z Europą Środkową i Wschodnią, Chiny szanują prawo UE w zakresie handlu, inwestycji i w innych dziedzinach.

W czasie wizyty w Europie premier Li ma również odwiedzić Berlin, by spotkać się z niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Na połowę lipca planowany jest z kolei szczyt UE-Chiny.

Zarówno Chiny, jak i UE znalazły się na celowniku protekcjonistycznej polityki handlowej prezydenta USA Donalda Trumpa. Bruksela podziela wiele obaw Waszyngtonu, związanych z dostępem do chińskiego rynku, prawami własności intelektualnej i wymuszaniem przez Pekin transferu technologii od zagranicznych firm, ale - w przeciwieństwie do USA - nie zagroziła Chinom jednostronnymi karnymi cłami.

Wcześniej w tym roku agencja Reutera podawała, powołując się na źródła dyplomatyczne, że Pekin rozważa ograniczenie spotkań „16+1” w związku z obawami zachodnich stolic oraz z powodu niezadowolenia w Chinach i krajach Europy Środkowo-Wschodniej ze zbyt małej liczby projektów realizowanych w ramach tego mechanizmu.

We wrześniu 2017 roku eksperci z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) w Warszawie Jakub Jakóbowski i Marcin Kaczmarski oceniali, że Pekin nie zaoferował państwom unijnym należącym do „16+1” atrakcyjnej oferty rozwojowej, więc obawy o podsycanie przez Chiny podziałów w UE są nieuzasadnione.

„Zaproponowany przez Chiny model oparty na kredytach i faworyzowaniu chińskich przedsiębiorstw okazał się niedostosowany do lokalnych uwarunkowań, przez co planowana współpraca infrastrukturalna nie ruszyła z miejsca” - napisali w komentarzu opublikowanym na stronie internetowej OSW.

„W konsekwencji Pekin nie zdołał uzyskać narzędzia politycznego, za pomocą którego mógłby osłabiać spójność polityki na szczeblu europejskim albo dzielić UE. W tym kontekście pojawiające się w debacie publicznej oskarżenia krajów +16+ o sprzyjanie podziałom w UE wydają się mocno nietrafione” - ocenili eksperci.

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.