pc
Bułgarski premier Bojko Borisow wyraził w poniedziałek wieczorem zaniepokojenie napięciem między Ukrainą i Rosją na Morzu Azowskim. Wezwał Rosję do uwolnienia ukraińskich marynarzy.
Borisow był pierwszym i na razie jedynym politykiem bułgarskim, który ustosunkował się do incydentu. Uczynił to na swoim profilu na Facebooku.
„Z zaniepokojeniem śledzę napięcie między marynarkami wojennymi Ukrainy i Rosji w Morzu Azowskim. Zawsze byłem zwolennikiem tezy, że stosunki (międzypaństwowe – PAP) należy rozwijać pragmatycznie, na zasadach ekonomicznych korzyści i przy przestrzeganiu zasad międzynarodowej współpracy. Wzywam kolegów z Ukrainy i Rosji do rozsądku i wstrzemięźliwości, ponieważ jest łatwo przekroczyć granicę, po której powrotu nie będzie” – napisał.
W interesie wszystkich jest dialog, mający na celu przezwyciężenie napięcia oraz natychmiastowe uwolnienie zatrzymanych ukraińskich marynarzy, stwierdził Borisow.
Rola kobiet w sportach, w tym wodnych, ma wzrosnąć. Ministerstwo Sportu i Turystyki szykuje ważne zmiany
Zmiany w wydawaniu dyplomów ukraińskim marynarzom. Zlikwidowano Inspektorat Szkolenia i Certyfikacji
Niemieckie prawo przewiduje wysokie kary za opóźnienia w przewozie
V Polsko-Katarskie Forum Nowych Technologii. Zawarto porozumienie o współdziałaniu w branży stoczniowej
Ceny transportu morskiego mocno rosną. Czy czekają nas podwyżki w sklepach?
Protest w Świnoujściu. Mieszkańcy zablokowali wjazd do tunelu