• <

Pożar na indyjskiej fregacie zakończył się wywróceniem okrętu

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Pożar na indyjskiej fregacie zakończył się wywróceniem okrętu

Partnerzy portalu

Fot. @livefist/X

W nocy z 21 na 22 lipca pojawił się ogień na stojącym w porcie okręcie Marynarki Wojennej Indii, INS Brahmaputra (F31). Mimo powstrzymania rozprzestrzeniania się pożaru oraz ewakuacji załogi doszło do wywrócenia się jednostki z powodu nadmiaru wody, jaka znalazła się wewnątrz kadłuba. Teraz nie wiadomo, czy wróci ona jeszcze do służby.

Jak dotąd nie są znane przyczyny pojawienia się ognia, który ogarnął centralną część okrętu. W trakcie incydentu znajdował się on w remoncie (w planach znajdowała się m.in. modernizacja napędu) w stoczni Naval Dockyard w Mumbaju. Stąd można podejrzewać niewłaściwe zabezpieczenie instalacji elektrycznej oraz jej zwarcie. Władze podają, że nie został odnaleziony jeden z członków załogi. Mimo zalania okrętu istnieje wciąż nadzieja, że odnajdzie się żywy. Na temat incydentu dowództwo naczelne sił morskich poinformowało już resort obrony.

INS Brahmaputra jest pierwszym okrętem z serii o tej samej nazwie, na którą składają się trzy fregaty. Kolejne to INS Betwa (F39) oraz INS Beas (F37). Do służby były wcielane w latach 2000-2005. Z racji na lata służby i wyeksploatowanie miały zostać poddane gruntownej modernizacji, aby wydłużyć ich zdolność do wykonywania zadań zgodnie z przeznaczeniem. Feralna jednostka ma 126,4 metra długości i 3 850 ton wyporności. Załoga liczy do 450 oficerów i marynarzy oraz personelu lotniczego. W przeszłości brała udział regularnie w dalekich rejsach, odwiedzając m.in. w 2009 roku brytyjski port w Portsmouth.

Aktualnie fregata wciąż pozostaje wywrócona. Jeszcze nie podjęto prac związanych z podniesieniem okrętu z wody oraz zbadaniem przyczyn wypadku. W momencie przewrócenia się miał uderzyć antenomasztem o nabrzeże, co doprowadziło do jego znacznych uszkodzeń. Nieznany jest także stan wyposażenia wewnątrz jednostki, której mogły zaszkodzić zarówno woda użyta do gaszenia pożaru, jak i znajdująca się w basenie portowym.

Okręty typu Brahmaputra nie należą do szczęśliwych. Podobny wypadek związany z przewróceniem się na bok zaliczył w trakcie pobytu w stoczni w grudniu 2016 roku INS Betwa. W wyniku tego zdarzenia doszło do znacznych uszkodzeń antenomasztu i przedniej części kadłuba. Ponadto zginęło dwóch członków załogi a 15 innych zostało rannych. Ponad rok zajęły naprawy i prace związane z przywróceniem gotowości bojowej. Oprócz tego jednostkom tym zdarzały się incydenty związane z wypadkami z udziałem członków załogi oraz zderzenia z innymi obiektami na wodzie, co wiązało się także z remontami. Wcześniej, w 2013 roku doszło do zatopienia okrętu podwodnego typu Kilo, INS Sindhurakshak, na  którym doszło do eksplozji amunicji. W wyniku tego zginęło 11 członków załogi. Wielu komentatorów z Indii wskazuje na dużą ich zdaniem częstotliwość poważnych wypadków okrętów (trzy w ciągu 11 lat), stąd krytykują niedostateczne zapewnienie bezpieczeństwa podczas służby na okrętach.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.