PMK
Według danych brytyjskiej firmy konsultingowej Drewry, w lutym 2020 roku przewoźnicy oceaniczni odwołali około 105 rejsów z Azji do Ameryki Północnej i Europy.
To sposób na poradzenie sobie ze spadkiem wolumentu ładunku spowodowanego wybuchem koronawirusa pochodzącego z Chin i zamknięciem planów produkcyjnych w tym kraju jako środka zapobiegawczego.
Wszystkie chińskie porty, oprócz Wuhan, pozostały otwarte. Nie działają one jednak na pełnych obrotach z powodu niepełnego personelu wynikającego z ograniczeń w podróżowaniu i środków kwarantanny.
Dłuższe przestoje w fabrykach również wpływają na ograniczony ruch ładunków przeznaczony do tych portów, a kiedy wreszcie zostaną opublikowane miesięczne dane o przepustowości portów, Drewry przewiduje, że wystąpią znaczne spadki.
- Anulowanie 105 rejsów miesięcznie stanowi obcięcie przychodów w wysokości około 1 miliarda USD, z czego część zostanie uzupełniona później przez pełne zapełnienie statków, ale krótkoterminowe szkody dla przewoźników wciąż są ogromne - skomentował Drewry.
Chińscy operatorzy portów wskazują, że wolumeny spadły o 20–40% w ciągu trzech tygodni od 20 stycznia do 10 lutego 2020 r. Porty spoza Chin nie zgłosiły spadku przepustowości, jednak wpływ ten będzie widoczny w ciągu najbliższych kilku tygodni, kiedy statki z Azji nie dotrą z kontenerami z Chin. Drewry uważa, że nastąpi co najmniej 2 miesiące globalnego spadku przeładunku w portów.
- Właściciele ładunków i linie wysyłkowe desperacko pragną szybkiego rozwiązania, dzięki któremu chińskie fabryki wznowią produkcję. Nieuniknione jest, że przepustowość portów światowych ulegnie znacznemu zmniejszeniu w pierwszym kwartale 2020, ale pytanie brzmi teraz, czy możemy spodziewać się mocnego ożywienia jeszcze w tym roku? - powiedziało Drewry.
W najbardziej optymistycznym scenariuszu, nawet uwzględniając wprowadzenie oczekiwanego pakietu ratowniczego od chińskiego rządu, może to nie wystarczyć, aby powetować straty z początku roku. Niemniej jednak stawki frachtowe poza Chinami najprawdopodobniej gwałtownie wzrosną, gdy powróci zapotrzebowanie na ładunek.
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości