• <

Merkel o Nord Stream 2: musimy Ukrainie zapewnić, by była krajem tranzytowym

ew

07.02.2019 13:42 Źródło: PAP
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Merkel o Nord Stream 2: musimy Ukrainie zapewnić, by była krajem tranzytowym

Partnerzy portalu

Merkel o Nord Stream 2: musimy Ukrainie zapewnić, by była krajem tranzytowym - GospodarkaMorska.pl

Państwa Grupy Wyszehradzkiej i Niemcy przygotują projekty pomocy dla Maroka, który miałby pomóc rozwiązywać zewnętrzne przyczyny migracji - poinformował po spotkaniu szefów rządów Grupy Wyszehradzkiej i Niemiec premier Słowacji Peter Pellegrini.

W czwartek na Słowacji odbył się szczyt państw Grupy Wyszehradzkiej z udziałem kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Na konferencji prasowej premier Słowacji poinformował, że uczestnicy szczytu przyjęli wspólną deklarację, która ma przypomnieć znaczenie zmian z 1989 r. dla regionu Europy Środkowej i całego kontynentu. "Zmiany społeczne, które odbyły się w roku 1989 doprowadziły nasze kraje do wolności, do rozwoju i umożliwiły nam branie udziału w procesie integracyjnym Europy. Grupa Wyszehradzka i Niemcy odgrywały tutaj kluczową rolę" - podkreślił Pellegrini. "W ciągu 30 lat nasze kraje przeszły nie tak bardzo prostą, ale zakończoną sukcesem drogę" - dodał.

Jak przekazał słowacki premier, podczas szczytu uzgodniono, że kraje V4 razem z Niemcami przygotują projekt pomocy dla Maroka. "Abyśmy z pomocą naszych pięciu krajów mogli pomóc realizować projekt rozwiązywania zewnętrznych przyczyn migracji" - tłumaczył.

Z kolei premier Mateusz Morawiecki poinformował że państwa V4 i Niemcy zgadzają się, że brexit jest zły dla UE, jednak - jak dodał - respektują decyzję Brytyjczyków.

"Podkreślamy to, że potrzebujemy wszyscy teraz kreatywnych rozwiązań, elastycznych rozwiązań, czekamy na propozycje ze strony pani premier (Theresy) May, ale ta kreatywność jest rzeczywiście bardzo ważna" - mówił premier. Podkreślił, że "życzyłby sobie", żeby Wielka Brytania została w UE. "Oczywiście, ostateczne decyzje będą po stronie Wielkiej Brytanii" - dodał.

Według relacji Morawieckiego na czwartkowym spotkaniu w Bratysławie wspomniano również o sytuacji na wschodniej flance UE, agresji rosyjskiej na Ukrainę, o tym, "w jaki sposób niwelować te napięcia" oraz "o tym, że wspólna polityka w obszarze sankcji, ale też różnych działań musi prowadzić do jednolitego stanowiska, które jest w interesie krajów UE".

Wśród tematów rozmów premierów państw Grupy Wyszehradzkiej z kanclerz Niemiec Morawiecki wymienił ponadto m.in. stosunki UE ze Stanami Zjednoczonymi oraz relacje transatlantyckie.

"Zgodziliśmy się co do tego, że możemy się troszeczkę różnić w ramach tej rodziny transatlantyckiej, ale UE i Stany Zjednoczone są filarem pokoju, filarem demokracji i że chcemy jak najbliżej współpracować ze sobą, eliminować raczej niż wzmacniać mechanizmy protekcjonizmu handlowego, bo w oparciu o wolny handel rozwijamy się bardzo dobrze" - mówił polski premier.

Zaznaczył, że kraje V4 są dla Niemiec "najważniejszym partnerem handlowym, i to znacząco ważniejszym niż np. Francja albo Stany Zjednoczone, albo Chiny".

Z kolei Angela Merkel zwracała uwagę na przygotowania wieloletnich ram finansowych po wyborach do Parlamentu Europejskiego.

"Będzie to bardzo duże i trudne zadanie; chodzi o to, żeby było jak najmniej biurokracji, abyśmy mieli środki do budowania bezpośredniej demokracji, abyśmy walczyli o wolny handel" - mówiła.

Kanclerz Niemiec podkreśliła też, że podobała jej się propozycja premiera Słowacji dotycząca przyczyn migracji do Europy. Dodała, że w tej sprawie będzie realizowany projekt wspólnie z Marokiem, państwa, które - jak mówiła - "było miejscem ucieczki wielu ludzi".

"Chcemy dalej współpracować, chcemy usunąć przyczyny migracji" - dodała.

Merkel odniosła się też do kwestii budowy gazociągu Nord Stream 2. "Nie jest żadną tajemnicą, że w tej sprawie są różne poglądy. Tu są dwa pytania, dwa problemy... Czy możemy zapewnić, aby Ukraina była jeszcze krajem tranzytowym? Ma to znaczenie strategiczne, to jest bardzo ważne dla Ukrainy (...), to musimy jej zapewnić" - mówiła kanclerz Niemiec.

"Zawsze mówię podczas rozmów z prezydentem (Władimirem) Putinem, że tym się zajmujemy" - dodała.

Drugim problemem - jak mówiła - jest kwestia zależności energetycznej od Rosji i dywersyfikacji dostaw. "Chcemy dywersyfikować w taki sposób, że będą terminale na gaz i na gaz skroplony. Nie chcemy być zależni tylko i wyłącznie od Rosji" - zapewniła.

Dodała też, że Rosja już w czasie zimnej wojny była źródłem gazu. "I nadal będzie" - dodała.

Z kolei premier Czech Andrej Babisz zwracał uwagę na problemy UE. "Wybory zdecydują, w jakim kierunku Unia Europejska pójdzie. Unia Europejska ma wiele problemów: sankcje, migrację, brexit" – wskazał Babisz.

"Wydaje się, że ważne jest, by Komisja Europejska wróciła do roli, o której mówią umowy. Oczekiwałbym od nowego przewodniczącego Komisji, że będzie słuchał wszystkich krajów członkowskich i będzie odczuwał, widział propozycje, walczył z biurokracją" – mówił czeski premier.

Wyraził przekonanie, że wybory do Parlamentu Europejskiego będą istotne. "Głos nowych krajów członkowskich będzie dużo ważniejszy, większy, silniejszy, w stosunku do Komisji Europejskiej niż do teraz" – stwierdził.

Babisz był także pytany o fundusz spójności i kolejną perspektywę finansową UE. "16 krajów chce, by było więcej środków na spójność, nikt nie rozumie planu podziału przedstawionego przez KE. W ramach tych 16 krajów chcemy zaproponować co innego, ale KE obniża naszą pozycję" - odpowiedział Babisz. Zaznaczył, że on sam nie rozumie, jak proponowany budżet UE został skonstruowany.

"Chcemy więcej środków na inwestycje i spójność. Ja nie chcę więcej pieniędzy na workshopy, szkolenia, na seminaria, na tzw. miękkie programy. My chcemy +betonu+, chcemy inwestować" - podkreślił premier Czech.

Premier Węgier na konferencji prasowej podkreślał rolę krajów Grupy Wyszehradzkiej i Niemiec w UE. "Jeśli spojrzymy na budżety, na bezrobocie, na system bankowy, na reformy strukturalne, to tutaj widzimy rdzeń, ponieważ Grupa Wyszehradzka plus Niemcy to motor rozwoju UE" - zaznaczył.

Zapewnił też, że grupa V4 "chce silnej Europy i współpracy".

Zdaniem Orbana Unia Europejska zmieni się po wyborach do europarlamentu. "W jakim kierunku to pójdzie, o tym zdecydują tylko obywatele. Z ciekawością patrzymy na wybory" - oświadczył premier Węgier.

Zapewnił też, że po eurowyborach Grupa Wyszehradzka będzie współpracować z Niemcami.

Po wspólnej konferencji z kanclerz Niemiec szefowie rządów państw Grupy Wyszehradzkiej odbyli spotkanie robocze, a premier Węgier Viktor Orban spotkał się także z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Partnerzy portalu

port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.