PMK
Pasażerowie promu przeżyli w poniedziałek chwilę grozy w Porcie Aransas. Winowajcom jest gazowiec LNG, który podpłynął trochę za blisko do osób próbujących dostać się na prom.
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak grupka pasażerów w pośpiechu oddala się od promu, pod kierunkiem jego załogi. Do incydentu doszło w poniedziałek.
295-metrowy gazowiec Kinisis przybył do Aransas z Korei Południowej. Jednostka pływa pod liberyjską flagą.
Na nagraniu nie widać, jak blisko tankowiec zbliżył się do promu. Texas 3News był w stanie uzyskać oświadczenie Cheniere, który wskazał, że nigdy nie było realnego niebezpieczeństwa kolizji. Oświadczenie można przeczytać poniżej:
„Bardzo poważnie traktujemy obawy społeczności i bezpieczną nawigację wszystkich statków. Byliśmy świadomi tego, co się wydarzyło i rozumiemy obawy. Od pilotów kontrolujących statek dowiedzieliśmy się, że statek wykonał większy niż zwykle obrót ze względu na obecność innego statku w kanale. Statek był jednak zawsze pod kontrolą. Oto dodatkowe fakty: trzy holowniki pomagały w bezpiecznej nawigacji i manewrowaniu, sygnał dźwiękowy sygnalizowany był jako środek ostrożności, a piloci i zainteresowane strony były w ciągłej komunikacji."
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych