ew
Santa Cruz del Islote to maleńka wyspa na Morzu Karaibskim, leżąca około 20 km od wybrzeża Kolumbii. Jej powierzchnia wynosi jedynie 0,012 km kw. Żeby lepiej uświadomić sobie jej wielkość można wyobrazić sobie obok siebie dwa boiska piłkarskie. Mimo swoich niewielkich rozmiarów, wypełnia ją szczelnie około 100 budynków, w których mieszka aż 1200 osób! Czyni to wyspę czterokrotnie gęściej zaludnioną niż Manhattan.
Pomimo teoretycznie niesprzyjających okoliczności - społeczność w pełni wykorzystuje swoją ograniczoną powierzchnię. Na Santa Cruz del Islote znajdziemy bowiem szkołę, dwa sklepy czy restaurację. Jeszcze 150 lat temu wyspa była niezamieszkana i użytkowana jedynie przez tamtejszych rybaków jako miejsce odpoczynku; dziś całe pokolenia rodzin z dumą nazywają ją swoim domem. Na Santa Cruz del Islote nie ma policji, ale właściwie każdy zna się jak rodzina. Gęstość zaludnienia wynosi aż 103917 osób na km kw.!
Co więcej, jak mówią mieszkańcy, nie zamieniliby swojego przyjaznego i pełnego harmonii domu na żaden inny nawet jeśli oznaczałoby to więcej miejsca. Utopia? Zobaczcie sami.
Historia jest częścią serii Planet Earth.
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości