Co raz więcej ropy z Bliskiego Wschodu przypływa do gdańskiego Naftoportu. Ostatnio przeładowano tam dostawę ropy Kirkuk z irackiego Kurdystanu.
Według doniesień agencji Reuters, jeszcze w tym miesiącu do Naftoportu przypłynie drugi statek z kurdyjską ropą. Surowiec jest dostarczany z tureckiego portu w Ceyhanie już od jakiegoś czasu.
Większa ilość ropy pochodząca z regionu Bliskiego Wschodu to efekt niestabilnego rynku ropy. Przez to często pojawiają się okazje cenowe na rynku spotowym. Transport jest na tyle tani, że odległość między portami jest mniej ważna. Dzięki temu każda z rafinerii, którą obsługuje nafotoport przynajmniej raz w ostatnich miesiącach przyjmowała ropę z Bliskiego Wschodu.
Wciąż jednak w Naftoporcie króluje ropa z kierunku rosyjskiego. Na 10 obsłużonych tankowców, 7-8 z nich przywozi czarne złoto z tego kraju. Ropa z innych rejonów świata stanowi tylko od 20 do 30 proc. całości obsługiwanych towarów w Naftoporcie.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych