Kamila Grzenkowska/www.gdansk.pl
Budowa kładki na wyspę Ołowianka dobiega końca. Trwają ostatnie prace budowlane, montażowe i wykończeniowe. Znamy już dokładne terminy jej otwarcia oraz oddania do użytku.
Konstrukcja stalowa zwodzonej części kładki jest obecnie składana w całość – z elementów, które przez kilka tygodni przyjeżdżały do Gdańska z hal produkcyjnych w Zawierciu. Trwają też przygotowania do przetransportowania jej na plac budowy na Motławie. Poszczególne części przyszłego mostu są spawane, malowane, a także pokrywane warstwami antykorozyjnymi. Prace te odbywają się na lądzie na wyspie Ołowianka.
– Zgodnie z harmonogramem, konstrukcja zostanie przetransportowana 8 maja i posadowiona na przyczółkach. Tego dnia nastąpi też zamknięcie toru wodnego – zapowiada Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor naczelny Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Tymczasem na przyczółkach trwa wykańczanie budynku sterowni i wyposażanie go.
– Czekamy z niecierpliwością na główne elementy, czyli siłowniki hydrauliczne, które dotrą do nas z Holandii po Świętach Wielkanocnych – przyznaje Bartosiewicz.
Na koniec kwietnia zaplanowano ich montaż i uruchomienie. Potem nastąpi tygodniowa przerwa w pracach: ze względu na majówkę.
Na Motławie prowadzone są też ostatnie prace budowlane, instalacyjne i montażowe pod przyszły most, zarówno od strony ul. Wartkiej, jak i od strony Ołowianki.
26 maja zaplanowano otwarcie technologiczne (a więc podniesienie kładki). Przez kolejne ponad dwa tygodnie dopinane będą wszelkie formalności, by 14 czerwca oddać kładkę do użytkowania.
W maju planowane są także prace związane z zabudową (egzotycznym drewnem Massaranduba) kierownic, znajdujących się przy fundamentach kładki. Drewno ma m.in. poprawić estetykę tej części mostu oraz zwiększyć bezpieczeństwo w transporcie wodnym. Konstrukcję nośną istniejących kierownic stanowią stalowe pale o długości 20 metrów. Te połączone są tzw. brusami, a na całej ich długości, od strony toru wodnego, zamontowane zostaną belki odbojowe o wymiarach 150 x150 mm. Przestrzeń pomiędzy brusami wypełniona zostanie właśnie egzotyczną Massarandubą, która wykazuje bardzo wysoką naturalną odporność na biodegradację.
– Obecnie czekamy na dostawę elementów drewnianych, a na to potrzeba około 4-5 tygodni. Zamówienie zostało złożone przez wykonawcę prac. Drewno powinno dotrzeć do Gdańska w maju – mówi Bartosiewicz.
DRMG zakłada, że prace związane z montażem konstrukcji stalowej, jak i z montażem drewnianej zabudowy, mogą być prowadzone równolegle. Jeśli jednak okaże się, że Massaranduba dotrze nad Motławę z opóźnieniem, nic nie będzie stało na przeszkodzie, by montaż tych elementów nastąpił już po otwarciu kładki. Wykonawca ma na to czas, zgodnie z umową, do końca czerwca.
Nowy zwodzony most w Gdańsku będzie miał 70,5 metra długości oraz od 6,76 do 10,56 metra szerokości. Połączy on dwa brzegi Motławy – w okolicy ul. Grodzkiej, w rejonie dawnego zamku krzyżackiego, i gmachu filharmonii. Dzięki temu mieszkańcy i turyści szybciej i wygodniej będą mogli dostać się z Głównego Miasta na wyspę Ołowianka, a także do obiektów gastronomiczno-usługowych funkcjonujących na terenie Szafarni, Narodowego Muzeum Morskiego czy Muzeum II Wojny Światowej.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych