PMK
Jeden z największych europejskich portów utrzymał się na czele europejskich portów, mimo spadku przeładunków w zeszłym roku. Obroty w Rotterdamie w 2016 roku spadły o 1,1 proc. (r/r) do 461,2 mln ton.
Wpływ na negatywny wynik portu miały spadki przeładunków rudy żelaza (31,2 mln ton, -7,8 proc.), węgla (28,4 mln ton, -7,3 proc.), sypkich produktów rolnych (10,4 mln ton, -3,6 proc.), a także paliw płynnych (101,9 mln ton, -1,2 proc.). Zarazem wzrosły przeładunki drobnicy w kontenerach, do 12,4 mln TEU (o 1,2 proc.).
Holendrów martwi przede wszystkim duży spadek przeładunków towarów masowych - węgla, rud metali i zbóż. Ten trend w przyszłości może się utrzymać, gdyż przykładowo Niemcy zużywają coraz mniej węgla, ze względu na inwestycje w odnawialne źródła energii. To niedługo czeka większość Europy, ze względu na przepisy Unii Europejskiej nakazujące ograniczenia produkcji energii z tego surowca. Spadek w przeładunkach żelaza to z kolei efekt kryzysu w koncernie ThyssenKrupp z powodu małego zapotrzebowania na stal.
Jak poinformowały też władze portu, jego wyniki finansowe pozostały dość stabilne – obroty miały wartość 675,4 mln euro, natomiast zysk wzrósł o 5 proc., do 222,2 mln euro. Największe źródła dochodów portu to: wpływy z wynajmu gruntów (348, 9 mln euro, wzrost o 2,4 proc.) oraz opłaty portowe statków (309,1 mln euro, spadek o 2,3 proc.).
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych