PMK
Obok Polskiej Żeglugi Morskiej także Polska Żegluga Bałtycka zamierza wybudować nowy prom. Zdaniem prezesa armatora, Piotra Redmerskiego, prawie niemożliwe jest kupno używanego promu dostosowanego do potrzeb linii lub promu do przebudowy. Pozostaje więc budowa nowej jednostki od zera.
PŻB nie udało się znaleźć używanego promu, który by spełniał wymogi ładowności CARGO i PAX oczekiwane przez klienta. W dobie niskich cen ropy nikt nie chce sprzedać promu, który zarabia.
Najprawdopodobniejszą alternatywą wydaje się w tej sytuacji budowa nowych promów. Realizacja jednak tych planów wymaga odbudowy przemysłu stoczniowego.
- Jako armator jesteśmy w stanie zapewnić przy udziale agencji rządowych finansowanie takich projektów - ocenia prezes PŻB.
Pytanie, kto będzie w stanie zbudować nowe promy pozostaje więc nadal otwarte. Szanse są duże, ale czy uda się je wykorzystać zależy od ścisłego współdziałania wielu podmiotów gospodarczych.
O planach inwestycyjnych PŻB i szansach na odtworzenie przemysłu stoczniowego w Polsce będziemy rozmawiać na 4 Międzynarodowym Kongresie Morskim w Szczecinie.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych