• <

Przewoźnicy pełni obaw co do propozycji KE ws. pakietu mobilności

pc

07.06.2017 17:11 Źródło: PAP
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Przewoźnicy pełni obaw co do propozycji KE ws. pakietu mobilności

Partnerzy portalu

Przewoźnicy pełni obaw co do propozycji KE ws. pakietu mobilności - GospodarkaMorska.pl

Eksperci, przewoźnicy i eurodeputowani skrytykowali w środę w Brukseli przedstawiony w maju przez Komisję Europejską pakiet dotyczący międzynarodowego transportu drogowego. Obawy budzą zwłaszcza zapisy o delegowaniu pracowników w sektorze transportowym.

W środę w Parlamencie Europejskim odbyła się debata ws. propozycji KE w ramach pakietu mobilności. 31 maja KE opublikowała pakiet ośmiu inicjatyw legislacyjnych dotyczących transportu drogowego. Zmiany - jak zapewniała przedstawiająca projekt komisarz UE ds. transportu Violeta Bulc - miałyby poprawić funkcjonowanie rynku przewozów drogowych oraz warunki socjalne i zatrudnienie pracowników.

Nowe przepisy nakładałyby m.in. na firmy transportowe obowiązek wypłacania płacy minimalnej, zgodnie z unijnymi zasadami delegowania pracowników, kierowcom wykonującym przewozy międzynarodowe. Regulacje te miałyby być stosowane, jeśli kierowca spędzi więcej niż trzy dni w miesiącu w danym kraju.

To właśnie ten zapis wzbudził największe obawy branży transportowej i polityków.

„Gros propozycji przygotowanych przez KE jest niemożliwe do wdrożenia w realnym życiu. W przypadku objęcia transportu międzynarodowego dyrektywą o pracownikach delegowanych proponuje się, że po trzech dniach w skali miesiąca pracownik zostanie objęty jej zapisami. A przecież jeśli pracownik jedzie przez kilka krajów, to nie ma takiej możliwości, żeby skutecznie i rzetelnie wyliczyć, ile w danym kraju pracownik powinien zarabiać w momencie, kiedy przekroczy te trzy dni pobytu i zostanie objęty dyrektywą. Nie mówiąc już o tym, że firmy musiałyby stworzyć odrębną administrację, która wyliczałaby koszty. Dlatego uważamy, że to, co zaproponowała KE, jest praktycznie niemożliwe do zrealizowania” – mówi PAP europosłanka Danuta Jazłowiecka z grupy Europejskiej Partii Ludowej.

„To katastrofa. Włączenie nas, przewoźników międzynarodowych, do przepisów o delegowaniu jest wielkim błędem. Zwłaszcza propozycja sumowania wszystkich dni spędzonych na obszarze jednego z państw. Nie ma możliwości spełnienia tych wymogów. Proszę sobie np. wyobrazić, że my często oczekujemy pod bramą firmy na rozładunek więcej niż jeden dzień” – mówi PAP Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.

„Wyobraźmy sobie, że czeski przewoźnik wysyła kierowcę słowackim autem do Rumunii, żeby tam załadować towar, a stamtąd od Norwegii z postojem w Niemczech, gdzie wyładowywana jest np. jedna paleta. Mam problem ze zrozumieniem, jak np. można uznać, że taki pracownik został delegowany do pracy w Niemczech, bo spędził tam trzy dni. Przecież wcześniej odwiedził masę innych państw. Pojawia się więc pytanie, czy kierowca w transporcie międzynarodowych to naprawdę pracownik delegowany?” – dodaje Martin Luptak, dyrektor przedsiębiorstwa transportowego Bring Trucking.

Zdaniem Luptaka „to dobrze, że UE będzie w końcu miała wspólne przepisy dotyczące transportu drogowego, zanim jednak będą one mogły wejść w życie, należy z propozycji usunąć wiele przeszkód technicznych”.

Z krytyką spotkała się także propozycja KE ws. uelastycznienia zasad odpoczynku w trasie. Według propozycji, kierowcy nie powinni spędzać tego czasu w kabinach pojazdów, tylko w domu lub hotelu.

„Problem w tym, że w Europie nie ma odpowiedniej infrastruktury ani parkingów, gdzie kierowca mógłby bezpiecznie zostawić swój pojazd z towarem. A co, jeśli przewożony towar stanowią produkty niebezpieczne lub szybko się psujące? Nie wiadomo też, jak na takie zmiany zareagują firmy ubezpieczeniowe” – mówi europosłanka Elżbieta Łukacijewska z grupy Europejskiej Partii Ludowej.

„Nie mamy jak spełnić oczekiwań KE wynikających z zapisów wypoczywania poza kabiną. Z jednej strony jesteśmy zobowiązani unijnymi przepisami do dozorowania ładunku, a z drugiej oczekuje się, że kierowca porzuci ładunek powierzony mu przez klienta i będzie szukał hotelu. Nie ma odpowiednich hoteli, nie ma również parkingów strzeżonych, gdzie kierowcy mogliby zdeponować samochód za pokwitowaniem” – stwierdza Jan Buczek.

Zdaniem ekspertów nowe przepisy uderzyłyby głównie w małe i średnie firmy, mające stosunkowo niewielką flotę samochodową i zatrudniające zwykle kilka lub kilkanaście osób.

„Takich małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce jest najwięcej. Te przepisy mogą ograniczyć ich konkurencyjność, zwiększyć koszty ich funkcjonowania, a nawet doprowadzić do ich likwidacji” – uważa Łukacijewska.

W Polsce branża transportowa wytwarza 10 proc. PKB. Sektor zatrudnia 1 mln pracowników, czyli 7,5 proc. wszystkich zatrudnionych w kraju.

Propozycji KE przeciwnych jest 15 państw członkowskich, w tym m.in. Węgry, Słowacja, Czechy, Portugalia, Hiszpania i Polska. W czwartek po raz pierwszy tematem pakietu drogowego zajmą się ministrowie transportu krajów UE w Luksemburgu. Jesienią prace nad propozycjami KE powinien rozpocząć Parlament Europejski.

Partnerzy portalu

port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.