mk
Operator promowy P&O Ferries przewiózł w 2016 roku więcej ładunków na swoich trasach z Zeebrugge niż w jakimkolwiek roku od czasu rozpoczęcia operacji z beligijskiego portu w 1966 roku. Jako główną przyczynę wskazano trwający wciąż wzrost wymiany handlowej pomiędzy kontynentem a Wielką Brytanią.
Brytyjski przewoźnik promowy przetransportował w zeszłym roku aż 420 tys. jednostek frachtowych, bijąc ustanowiony w 2015 roku rekord wynoszący 398 650 jednostek.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że hub w Zeebrugge został wraz z końcem zeszłego roku powiększony o 14 hektarów, a istniejące po przebudowie czwarte nabrzeże oraz poprawiona infrastruktura kolejowa niemal podwoiły pojemność przeładunkową do 700 tys. jednostek frachtowych rocznie (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj).
W komentarzu, Janette Bell, dyrektor zarządzająca w P&O Ferries zaznaczyła, że wbrew oczekiwaniom czerwcowe referendum w sprawie Brexitu nie miało jakiegokolwiek wpływu na poziom przewozów frachtowych na Wyspy Brytyjskie. Co więcej, wyniki w pierwszej i drugiej połowie roku okazały się bardzo zbliżone. Bell podkreśliła także coraz większą rolę huba w Zeebrugge dla eksporterów z kontynentu transportujących towary do ośrodków położonych wzdłuż wschodniego wybrzeża Wielkiej Brytanii.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych