PMK
Były koreański gigant żeglugowy, Hanjin, ostatecznie zniknie z annałów transportu kontenerowego. 1 marca został na żyletki został bowiem sprzedany na żyletki ostatni kontenerowiec tej firmy – Hanjin Rome.
Jednostka została aresztowana 29 sierpnia. Obecnie znajduje się w drodze do chińskiej stoczni złomującej w Chittagong. Był to ostatni z 97 kontenerowców koreańskiego armatora, który został sprzedany przez kredytorów.
Hanjin Shipping złożył w zeszłym roku wniosek o postępowanie upadłościowe. Jako przyczyny armator podał trudności płatnicze i zadeklarowaną we wtorek przez banki odmowę kontynuowania pomocy finansowej dla siódmego co do wielkości światowego przedsiębiorstwa żeglugowego.
Upadek koreańskiego przewoźnika otworzył oczy większości członkom branży. Armatorzy nie chcą powtórzyć bowiem błędu Hanjin, który przez lata ignorował wciąż rosnący dług. Od 2010 do 2016 roku zakład zadłużył się aż na 580 mln dolarów.
Eksperci już 3 lata temu ostrzegali, że Hanjin stoi na skraju krawędzi. Nikt nie słuchał. Dziś z pewnością więcej armatorów by to zrobiło.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych