Część zwodzona mostu kolejowego w Podjuchach będzie zamknięta niespełna dwa tygodnie. Tak ustalono na specjalnym spotkaniu w Urzędzie Żeglugi Śródlądowej.
Pierwotnie remont przeprawy planowano na półtora miesiąca. Obawiano się, że w tym czasie Szczecin zostanie całkowicie odcięty dla transportu rzecznego.
- Ze skrócenia czasu remontu mostu w Podjuchach są zadowoleni armatorzy barek - mówi Dariusz Karkos ze stowarzyszenia Teraz Odra. - To daje gwarancje, że część tych specjalnych transportów ponadgabarytowych można ustawić w innych terminach.
- Most w Podjuchach, a zwłaszcza jego zwodzone przęsło umożliwia przepłynięcie do Szczecina dużych jednostek rzecznych - tłumaczy Kazimierz Woś z Urzędu Żeglugi Śródlądowej. - Do Szczecina możemy wpłynąć albo Odrą Zachodnią albo Regalicą. Na Orze Zachodniej mamy niskie mosty i w sytuacji, w której poziom wody jest wyższy od średniego stanu wody, wtedy statki żeglugi śródlądowej mają problem.
Jak mówi Krzysztof Woś, po modernizacji most będzie szybciej się podnosił. - Przęsło będzie podnoszone automatycznie, a sam proces skróci się o kilka minut - mówi Woś.
Ostatecznie ustalono, że podnoszone przęsło mostu w Podjuchach będzie zamknięte od 27 maja do 9 czerwca.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych