Droga Św. Wawrzyńca w Kanadzie to pechowe miejsca dla masowca Juno należącego do Polskiej Żeglugi Morskiej. W niedzielę po raz kolejny jednostka w tym miejscu miała awarię.
Przypomnijmy, że w kwietniu utknął na mieliźnie i zaczął nabierać wody do jednego ze zbiorników balastowych. Tym razem awaria była jednak mniej groźna – masowiec doznał jedynie „problemu mechanicznego”. Zmusiło to załogę do przerwania podróży i zakotwiczenia. Dalszą trasę masowiec przebył w asyście dwóch holowników. W porcie docelowym, Montrealu, statek zjawił się dopiero w poniedziałek o godz. 5.20 czasu lokalnego.
MS Juno został zbudowany dla PŻM w 2011 r. Trzydziestotysięcznik przystosowany jest do żeglugi na Wielkich Jeziorach. Jak wszystkie jeziorowce Polskiej Żeglugi Morskiej statek nosi nazwę polskiego jeziora. Juno to jezioro leżące w dorzeczu rzeki Guber w województwie warmińsko-mazurskim, na północ od Mrągowa. Jednostka w zeszłym roku przeszła remont w stoczni MSR Gryfia w Szczecinie. Zakres prac obejmował m.in.: konserwację kadłuba, wymianę uszczelnień wału śrubowego, remont zaworów dennych i burtowych oraz modyfikację kilku systemów rurowych.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych