Rośnie import towarów płynących z Rosji do portu w Elblągu. Polskie firmy sprowadzają z obwodu kaliningradzkiego soję, rzepak, keramzyt oraz węgiel. Spada za to eksport towarów z tego regionu.
Powodem wzrostu importu jest przede wszystkim niski kurs rubla. - Polskie przedsiębiorstwa są w stanie kupić rosyjskie towary w rekordowo niskich cenach – tłumaczy Arkadiusz Zgliński, dyrektor elbląskiego portu. - Niski kurs rosyjskiej waluty ma jednak też swoje złe strony, bo stale spada eksport towarów do Rosji. Rosjanom po prostu nie opłaca się obecnie u nas kupować. Wpływ na to mają również obustronne sankcje. Z tego powodu w zeszłym roku średnio miesięcznie przeładowywaliśmy mniej towarów niż w 2013 roku – dodaje
W zeszłym roku port w Elblągu przeładował ogółem 358 tys. ton towarów. Największy udział w tym miał węgiel (100 tys. ton) oraz drobnica (257 tys. ton). W tym roku widać pewnie zmiany: już w I kwartale port obsłużył 600 ton zbóż, czyli prawie tyle co przez cały poprzedni rok (tysiąc ton). Ogółem od stycznia do marca 2015 roku w porcie przeładowano 22 tys. ton towarów. To wiecej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Włodarze przystani z niecierpliwością czekają więc na miesiące letnie, które są zwykle rekordowe pod względem przeładunku (40 tys. ton w zeszłym roku).
Poza węglem, który już od kilku lat ma największy udział w przeładunkach, w Elblągu pojawiło się coraz więcej towarów przeznaczonych na pasze (soja, rzepak). - To dlatego, że otrzymaliśmy w końcu zgodę od kontroli weterynaryjnej na handel tymi produktami. Od 2011 roku czekamy za to na wyniki kontroli fitosanitarnej, ale polscy urzędnicy nie kwapią się z ich przeprowadzeniem. Tracimy przez to pieniądze, bo nie możemy obsługiwać w porcie niektórych roślin i produktów roślinnych – mówi Zgliński.
Port stale też przeładowuje konstrukcje stalowe i łądunki wielogabarytowe, które trafiają później do kontrahentów z Europy Zachodniej. Od czasu do czasu do portu trafiają także transporty z brzozą przeznaczoną do produkcji papieru. Port zajmuje się także przewozami pasażerskimi. W zeszłym roku skorzystało z nich 8315 osób.
Włodarze portu starają się dodatkowo o rozbudowę obiektu. Obecnie walczą od dofinansowanie z środków unijnych na modernizację nabrzeży i przebudowę mostu pontonowego, który obecnie utrudnia przejście statkom. Ma być on zamieniony na most wysoki lub zwodzony. Planowane jest także pogłębianie dna morskiego oraz budowa umocnień na nabrzeżach.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych