Brytyjskie służby wyjaśniają przyczyny zatonięcia Cemfjorda. Według tamtejszych mediów w niedzielę wrak cementowca badał specjalny pojazd podwodny.
Jak donoszą dziennikarze portalu "heraldscotland" Brytyjczycy chcą w ten sposób wyjaśnić jak to się stało, że Cemfjord zatonął tak szybko i dlaczego nikt z załogi nie wysłał sygnału o pomoc.
Wrak bada zdalnie sterowana łódź podwodna wyposażona między innymi w specjalną kamerę. Jeśli pozwoli na to pogoda, akcja odbędzie się również w poniedziałek.
W niedzielę za członków załogi Cemfjorda w miejscowości Wick odbyła się msza. W czasie nabożeństwa odczytano nazwiska marynarzy - siedmiu Polaków i jednego Filipińczyka.
Cemfjord zatonął na początku stycznia u wybrzeży Szkocji. Na jego pokładzie był między innymi mieszkaniec Świnoujścia. Niewykluczone, że armator spróbuje wydobyć wrak.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych