Krajowy Program Kolejowy (KPK), wart ponad 66 mld zł, obowiązuje do 2023 r. - powiedział we wtorek podczas briefingu wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel. Zaznaczył, że wartość prac zrealizowanych i będących w trakcie realizacji w ramach programu to 38,5 mld zł.

Wiceszef resortu infrastruktury odniósł się w ten sposób - jak zaznaczył - do "nieprawdziwych informacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej" w jednym z artykułów we wtorkowej prasie nt. działalności ministerstwa infrastruktury i prac na kolei. Chodzi, jak wyjaśnił resort w komunikacie, o artykuł opublikowany 11 września br. w "Gazecie Wyborczej".

Jak wyjaśnił Bittel, realizacja Krajowego Programu Kolejowego (KPK) jest zaawansowana w 60 proc., wartość prac zrealizowanych i będących w trakcie realizacji to zaś 38,5 mld zł. "W realizacji są inwestycje wartości około 32 mld zł, a wartość inwestycji zrealizowanych to 6,5 mld zł" - wyliczył.

Podkreślił, że Krajowy Program Kolejowy, wart ponad 66 mld zł, obowiązuje nie jak podano w gazecie do 2020 r. a do roku 2O23. "Trzy lata w życiu człowieka to może nie jest wielki procent, ale w życiu KPK to już jest ogromny procent" - mówił.

Bittel odniósł się też m.in. do informacji gazety, że "na trasie Warszawa-Lublin opóźnienia sięgają kilku lat". "Jak opóźnienia (inwestycji modernizacyjnej Warszawa-Lublin) mogą sięgać kilu lat, jeśli trzy umowy, a w zasadzie cztery (...) zostały podpisane w maju i czerwcu 2017 r." - wskazał.

Nie zgodził się też, że modernizacja linii kolejowej Kraków-Katowice skróci czas przejazdu między tymi miastami do stanu z początku lat 90. "Na początku lat 90-tych, według naszej wiedzy, czas przejazdu był następujący: osobowy 1 godz. 40 min., pospieszny 1 godz. 23 min., ekspres 1 godz. 6 min." - wyliczył. Podkreślił, że przed rozpoczęciem modernizacji czas przejazdu 77-kilometrowym odcinkiem linii kolejowej E30 z Krakowa do Katowic trwał ponad 2 godz. 15 min. "Po modernizacji czas przejazdu to ok. 50 minut" - powiedział.

Bittel zaznaczył, że ta linia kolejowa powinna być na tym odcinku zmodernizowana do roku 2014, a nie była. "Nadrabiamy zaległość, która już dawno powinna być zamknięta" - powiedział.

Wiceminister odniósł się też do przygotowań PKP Polskie Linie Kolejowe SA do nowej perspektywy unijnej 2021-2027. "Chcemy uniknąć błędów, jakie zostały popełnione w przygotowaniach do obecnej perspektywy" - podkreślił. Wyjaśnił, że projektów, które będą do realizacji w kolejnej perspektywie "mamy już 52 na wartość ok. 40 mld zł". "Są one przygotowywane konsekwentnie i będą zgłaszane w stosownym momencie do finansowania unijnego" - zaznaczył.