Europejska Rada Załadowców (ESC) zamierza zbadać globalny rynek kontenerów. To odpowiedź na zażalenia producentów, detalistów i hurtowników, którzy uważają alianse firm z tego sektora za zagrożenie dla zdrowej konkurencji. - Wraz z każdym aliansem zmniejsza się ilość opcji dla firm poszukujących transportu swoich towarów – czytamy w oświadczeniu ESC.
ESC zamierza monitorować trzy głównie szlaki handlowe, wskazane przez niezadowolone grupy. Badane będą stawki, czas tranzytu, odwiedzane port oraz puste przebiegi. Tak duża analiza pochłonie kilka następnych lat i będzie prawdopodobnie prowadzona przez niedawno powołaną Global Shippers Alliance. Ta instytucja zrzesza, oprócz ESC, Asian Shippers’ Association (ASA) i American Association of Exporters and Importers (AAEI).
- Musimy być przygotowani na bardziej zagęszczony rynek. Dlatego powinniśmy globalnie współpracować – powiedział Denis Choumert, prezes ESC. - Obecnie nie widać negatywnych wpływów wielkich aliansów armatorów na rynek, głównie przez niestabilność popytu i podaży na rynku. Ale to szybko może się zmienić wraz ze wzrostem stawek. Obawiamy się, że wtedy część mniejszych i słabszych graczy zostanie po prostu wyrzucona z rynku – dodaje.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych