Niedzielny pożar hali magazynowej w gdańskiej dzielnicy Nowy Port łącznie objął 6,5 tys. m2. Choć został opanowany, aby powstrzymać zagrożenie dla środowiska wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka poinformował o zamknięciu portu wewnętrznego do odwołania. Teraz poinformował, że powróci on do działalności zgodnie z przeznaczeniem po godzinie 15.00.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury poinformował, że trwa dogaszanie pożaru, a służby kontynuują działania polegające m. in. na odpompowywaniu wody z kei, zbieraniu i neutralizacji zanieczyszczeń na kanale portowym oraz na zaporach. Równolegle trwa ustalanie przyczyn pojawienia się ognia na terenie hali.

Przypomnijmy, że pożar wybuchł w niedzielę, w godzinach popołudniowych, obejmując halę magazynową, a potem też inne obszary. W nocy z niedzieli na poniedziałek na miejscu z żywiołem walczyło 49 zastępów straży pożarnej. W sumie 120 strażaków działało wspartych także przez cztery pojazdy z zakładowej straży pożarnej, trzy statki z Morskiej Straży Pożarnej i jeden statek SAR. W nocy na kanale portowym rozciągnięto zapory przeciwolejowe.

Nad ranem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert do mieszkańców, że z uwagi na możliwe zanieczyszczenie wody w związku z pożarem wprowadzono zakaz kąpieli na terenie plaży w Gdańsku Brzeźnie. Szef Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Sebastian Kluska, który pełni funkcję szefa akcji rozlewowej, poinformował, że udało się już usunąć większość (ok. 50m3) zanieczyszczeń, jakie dostały się do kanału portowego. Zespół specjalistów przez wiele godzin zbierał je zarówno z powierzchni wody, jak i nabrzeża. Kpt Poinc pracuje pełną parą już od północy zbierając zanieczyszczenia z powierzchni wody i nabrzeża. Na miejsce wezwano też zespół z Brzegowej Stacji Ratowniczej Świbno.