Od 5 czerwca 50 okrętów różnych klas i typów, 45 śmigłowców i samolotów i 9000 żołnierzy z 20 państw bierze udział w cyklicznym ćwiczeniu z serii "Baltops". 14 czerwca Prezydent Andrzej Duda złożył wizytę w Centrum Operacji Morskich-Dowództwie Komponentu Morskiego w Gdyni. Podczas spotkania Zwierzchnik Sił Zbrojnych zapoznał się z aktualną sytuacją w związku z trwającym przedsięwzięciem.
Ćwiczenie odbywa się pod przewodnictwem Sił Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w Europie i Afryce oraz 6. Floty US Navy (U.S. Naval Forces Europe-Africa/U.S. Sixth Fleet), a także Morskich Sił Uderzeniowych i Wsparcia NATO (Naval Striking and Support Forces NATO, STRIKFORNATO) z siedzibą w portugalskim Oeiras. Manewry potrwają do 22 czerwca i zakończą się w Niemczech.
Scenariusz tegorocznego "Baltopsu" przewiduje prowadzenie działań związanych z symulowanym konfliktem pomiędzy fikcyjnymi państwami, a samo ćwiczenie ma charakter defensywny. Rozpoczęte w litewskiej Kłajpedzie koncentruje się na wybrzeżach Łotwy i Litwy na wschodzie, Polski i Niemiec na południu, a także na duńskim obszarze Bornholmu. Ponadto część sił będzie ćwiczyć na archipelagu sztokholmskim i w rejonie Gotlandii. Zgodnie ze scenariuszem ORP Gen. K. Pułaski wraz ze śmigłowcem pokładowym SH-2G z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej i ORP Bałtyk weszły w skład grupy zadaniowej, którą współtworzą wraz z fregatami z Hiszpanii, ESPS Juan de Borbon i ESPS Blas de Lezo, z Danii HDMS Peter Willemoes i Francji FS Auvergne. Wspiera je niemiecki okręt zaopatrzeniowy FGS Rhön. Trałowiec ORP Necko dołączył do zespołu przeciwminowego, gdzie wspólnie z innymi okrętami dowodzonymi przez zespół państw bałtyckich tzw. Baltic Naval Squadron (BALTRON), poszukując obiektów niebezpiecznych pod wodą na kluczowych szlakach żeglugowych, a tym samym torując drogę dużym okrętom bojowym.
Po wyjściu w morze okręty sformowały grupy taktyczne. Wspólnie z lotnictwem morskim prowadzą operacje obejmujące m.in. integrację obrony przeciwlotniczej, poszukiwanie, śledzenie i zwalczanie okrętów podwodnych, działania przeciwminowe, zaopatrywanie okrętów bojowych bezpośrednio na morzu, operacje desantowe i akcje ratownicze.
Swoje zadania na terytorium Szwecji realizuje 6. Brygada Powietrznodesantowa, dla której samoloty transportowe polskich Sił Powietrznych utworzą most powietrzny do przerzucenia w rejon działań ludzi, sprzętu oraz zaopatrzenia. Szereg epizodów skoki spadochronowe oraz desant morski i powietrzny odbywa się na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce. ORP Poznań, na którego pokładzie zaokrętowano pluton rumuńskiej piechoty morskiej i żołnierzy z 7. Brygady Obrony Wybrzeża, działa wspólnie z hiszpańskim okrętem desantowym-dokiem ESPS Juan Carlos I, tworząc grupę desantową. Z pokładu polskiej jednostki są prowadzone m.in. operacje desantowe na nieprzygotowany brzeg (pozbawiony infrastruktury portowej) przy pomocy pływających transporterów PTS-M oraz łodzi typu Zodiac. W ramach "Baltops" odbywają się morskie operacje desantowe, które są prowadzone w różnych częściach Morza Bałtyckiego, w tym na terenie wspomnianego poligonu w Ustce
#BALTOPS24
— Marynarka Wojenna RP/ Polish Navy (@MarWojRP) June 15, 2024
Wysoka mobilność i autonomiczność to istotna cecha okrętów!
Po wykonaniu zadań, okręty uzupełniły zapasy, aby dalej działać na morzu bez potrzeby zawijania do portu ⚓ @deutschemarine @MarWojRP @STRIKFORNATO @NATO @MON_GOV_PL @SztabGenWP
📷 kpt. Maciej Mieszkowski pic.twitter.com/D4By1nGsd2
Desant morski wymaga starannego planowania i koordynacji pomiędzy różnymi rodzajami sił zbrojnych, w tym marynarką wojenną, wojskami lądowymi i lotnictwem, aby zapewnić skuteczne przeprowadzenie operacji oraz minimalizację strat w ludziach i sprzęcie⚔️🛡️.#Baltops24 pic.twitter.com/WhiFR3gE3d
— Marynarka Wojenna RP/ Polish Navy (@MarWojRP) June 19, 2024
– Sprawne funkcjonowanie naszej marynarki wojennej w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego ma kluczowe znaczenie dla naszego bezpieczeństwa. Przygotowujemy się do jakichkolwiek działań zaczepnych ze strony rosyjskiej. Wszyscy wiemy, że niestety,zwłaszcza w ciągu ostatnich miesięcy od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę, mamy bez przerwy do czynienia z rosyjskimi prowokacjami. Przede wszystkim prowokacjami lotniczymi, właśnie głównie w rejonie Morza Bałtyckiego – wskazał prezydent Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że Bałtyk ma
znaczenie kluczowe. – To są nasze porty morskie, nasza infrastruktura
krytyczna. To jest zachowanie możliwości handlu i możliwości dostaw
także wsparcia bojowego i militarnego właśnie drogą morską, gdyby zaszła
taka potrzeba – mówił. Zaznaczył, że zachowanie i bezpieczeństwo
naszego wybrzeża, portów i infrastruktury ma kluczowe znaczenie.
Wskazywał na bezpieczeństwo infrastruktury – gazociągu bałtyckiego,
gazoportu oraz na kluczowe kwestie związane z łącznością, która w
ogromnej części jest realizowana na dnie Morza Bałtyckiego. To jest
kwestia absolutnie strategicznych interesów Rzeczypospolitej i w związku
z tym sprawne funkcjonowanie naszej marynarki wojennej w strukturach
Sojuszu Północnoatlantyckiego, interoperacyjność sił NATO w rejonie
Bałtyku ma dla naszego bezpieczeństwa kluczowe znaczenie – akcentował
Andrzej Duda.
W ćwiczeniu uczestniczy 20 państw Sojuszu
Północnoatlantyckiego: Belgia, Dania, Estonia, Finlandia, Francja,
Grecja, Hiszpania, Holandia, Litwa, Łotwa, Niemcy, Norwegia, Polska,
Portugalia, Rumunia, Szwecja, Turcja, Wielka Brytania, Włochy i Stany
Zjednoczone. Szwecja uczestniczyła w Baltops regularnie, jednak w tym
roku po raz pierwszy jako państwo członkowskie i sojusznik NATO.
Działania są prowadzone w całym basenie Morza Bałtyckiego, a także na
obszarach lądowych w Szwecji, Polsce, Niemczech i na Litwie.
Baltops
to największe na Bałtyku manewry morskie z wieloma epizodami
realizowanymi także w domenie lądowej i powietrznej. Głównym założeniem
operacji jest doskonalenie reagowania międzynarodowych sił wobec
zagrożeń na morzu. Ćwiczenie demonstruje interoperacyjność sojuszników,
zapewniając jednocześnie o zaangażowaniu NATO na rzecz wspólnego
bezpieczeństwa wszystkich krajów członkowskich. Manewry morskie Baltops
organizowane są od 1972 roku na Morzu Bałtyckim. Początkowo było to
ćwiczenie, w którym brały udział siły Sojuszu Północnoatlantyckiego. Od
1993 roku do udziału w manewrach zostały zaproszone nowe państwa z
byłego bloku wschodniego, w tym Polska. Od tamtej pory ćwiczenie Baltops
było organizowane w ramach programu Partnerstwa dla Pokoju. Obecnie
jest to ćwiczenie międzynarodowe, oparte w głównej mierze na wspólnych
działaniach morskich, ze szczególnym uwzględnieniem poszukiwania i
zwalczania okrętów podwodnych, wojny minowej, obrony powietrznej oraz
operacji desantu morskiego.
Udział Polski w "Baltops 2024" ma na celu zwiększenie zdolności sił zbrojnych do prowadzenia zintegrowanych operacji we wszystkich domenach wspólnie z sojusznikami oraz partnerskimi. Głównym celem ćwiczenia jest zwiększenie interoperacyjności pomiędzy uczestniczącymi państwami NATO. Manewry szczególny nacisk kładą na zgranie i pracę zespołową żołnierzy pozwalając w ten sposób na rozszerzanie poziomu wyszkolenia i zwiększenie zdolności do współdziałania. "Baltops 2024" jest ćwiczeniem potwierdzającym także rolę Sił Zbrojnych RP w międzynarodowym systemie bezpieczeństwa i tworzeniu atmosfery do bezpiecznego rozwoju gospodarek morskich.
Szef sztabu 8. FOW nowym komendantem Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce
Szwecja zamawia trzeci samolot wczesnego ostrzegania. Polska zrobi podobnie?
Sytuacja nadzwyczajna na wyspie Leros w związku z brakami wody
Naval Group dostarcza drugą korwetę do Zjednoczonych Emiratów Arabskich
Security Forum Szczecin. Eksperci o bezpieczeństwie infrastruktury krytycznej
Rosja powraca do fortyfikowania Mostu Krymskiego