Portugalski premier Antonio Costa zapowiedział, że jego kraj chce wykorzystać port w Sines do przeładunków LNG z dużych tankowców na mniejsze, które mogłyby operować na Morzu Północnym i Bałtyku. Współpracą zainteresowana jest Polska.
Antonio Costa, premier Portugalii, ogłosił po spotkaniu ze swoim polskim odpowiednikiem, że Portugalia prowadzi rozmowy z kilkoma państwami na temat wykorzystania portu w Sines w charakterze hubu przeładunkowego dla LNG. Paliwo miałoby być tam przeładowywane z dużych zbiornikowców na mniejsze, które mogłyby bez problemu pływać po Morzu Północnym i Bałtyku. Mateusz Morawiecki potwierdził, że Polska jest zainteresowana współpracą.
Docelowo port w Sines ma zwiększyć przepustowość przeładunków LNG dwukrotnie. Wszystko to miałoby zapewnić transport paliwa do krajów bardziej uzależnionych od gazu przesyłanego gazociągami z Rosji. Do samego Sines – najbardziej wysuniętego na zachód europejskiego portu głębokowodnego, a tym samym najbliższego wybrzeżom USA – surowiec docierałby nie tylko z Ameryki Północnej, ale także z krajów afrykańskich.
Nie znane są jeszcze szczegóły potencjalnego polskiego zaangażowania w przeładunki i dystrybucję gazu na Morzu Północnym i Bałtyku. Mateusz Morawiecki potwierdził jednak, że Polska chce w ten sposób pomóc innym krajom w zmniejszeniu ich zależności energetycznej od Rosji.
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”