Policjanci z Krynicy Morskiej (woj. pomorskie) wyciągnęli na brzeg Zalewu Wiślanego trzy osoby: dwie nastolatki pływające na windsurfingu i ich dziadka, który próbował je uratować.
"18-latka wraz z 12-latką pływały na windsurfingu i w pewnym momencie porwał je silny wiatr w głąb Zalewu Wiślanego uniemożliwiając powrót do brzegu" - relacjonowała oficer prasowa nowodworskiej policji mł.asp. Karolina Figiel.
Dodała, że nastolatki były oddalone od brzegu ok. 400 metrów. Sytuację obserwował 63-letni mężczyzna, dziadek dziewczyn, który widząc, że wnuczki się oddalają próbował dopłynąć do nich na desce windsurfingowej.
Akcję ratunkową podjęli policyjni wodniacy, którzy patrolowali zbiornik wodny. Trzy osoby zostały wciągnięte na pokład wraz z całym sprzętem i bezpiecznie eskortowane do brzegu.
pm/ agz/
Chińskie statki i okręty testują możliwości poruszania się w Arktyce
Wspólne ćwiczenia morskie Filipin i Japonii wyrazem partnerstwa oraz dobrych relacji obu państw
ENAMOR Sp. z o.o. zmodyfikuje niszczyciel min ORP Albatros
Antony Blinken wzywa państwa Bliskiego Wschodu, w tym Izrael, do deeskalacji
Złodzieje części do silników okrętowych plagą w Azji. Nie ma przypadków porwań
Marynarka Wojenna Włoch zamawia dwie kolejne fregaty serii FREMM