Policyjni stermotorzyści interweniowali na Jeziorze Solińskim i pomogli osobom, którym groziło utonięcie. Załoga miotanej falami łodzi, wśród której było dwoje małych dzieci, utraciła sterowność i nie była w stanie sama wrócić na brzeg.
Jak poinformowała we wtorek podkarpacka policja, do interwencji doszło w minioną niedzielę na Jeziorze Solińskim. W tym dniu, po południu przechodziła gwałtowna burza. Policyjni stermotorzysci alarmowo wypłynęli na Jezioro Solińskie, aby pomóc osobom, które zostały na wodzie.
"W okolicach Polańczyka zauważyli miotaną falami jednostkę, na której były cztery osoby, w tym dwoje małych dzieci. Jak się okazało była to łódź o napędzie elektrycznym, który uległ awarii przez co jednostka stała się niesterowna, a fale wzburzonego zalewu mocno nią kołysały" – napisała policja.
Funkcjonariusze podpłynęli do łodzi i pomogli przerażonej załodze wejść na pokład policyjnej łodzi, po czym przetransportowali jej członków do bezpiecznej przystani.
Policja apeluje o rozwagę podczas wakacyjnego wypoczynku. "Sprawdzajmy zawsze prognozy pogody, gdy wybieramy się nad jezioro lub w góry. Kiedy pogoda zaczyna się zmieniać, lepiej zrezygnować ze swoich planów i znaleźć bezpieczne schronienie" – zaznaczyła policja.
Wojciech Huk
huk/ mark/
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Nowe miejsca postojowe dla skuterów w marinie Centrum Żeglarskiego w Szczecinie
Turyści z Niemiec i Czech dominują nad polskim morzem
Wielkie zainteresowanie regatami na Zatoce Gdańskiej. Podsumowanie Energa Nord Cup Gdańsk 2024
W Gdyni rozegra się rywalizacja o awans do żeglarskiej Ekstraklasy