Na ok. 1,8 mln zł Urząd Miasta Płocka (Mazowieckie) oszacował straty powstałe w wyniku podtopień i naporu kry lodowej po wezbraniu Wisły w lutym tego roku. Stwierdzono m.in. uszkodzenia powłoki antykorozyjnej na jednym z filarów mostu oraz uszkodzenia infrastruktury na nadrzecznych bulwarach.
Jak poinformował PAP Hubert Woźniak z płockiego Urzędu Miasta, wniosek o środki na likwidację strat powstałych na skutek zagrożenia powodziowego przesłano do wojewody mazowieckiego, a także do ubezpieczyciela.
"Generalnie straty materialne wyceniamy na ok. 1,8 mln zł. Dochodzi do tego jeszcze koszt ekspertyz" – powiedział PAP Woźniak. Jak wyjaśnił, podczas kontroli potwierdzono m.in. uszkodzenia części elementów tzw. małej architektury na nadwiślańskich bulwarach, w tym placu zabaw, niektórych latarni oraz barierek, a także budynków gastronomicznych i Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego.
"Stwierdzono też uszkodzenia zabezpieczenia antykorozyjnego jednej z podpór Mostu Solidarności na Wiśle, spowodowane przez napierający lód. Dodatkowo będziemy musieli sprawdzić czy do podobnych uszkodzeń powłoki antykorozyjnej nie doszło na stalowej konstrukcji pod molo przy nadrzecznym bulwarze" – podkreślił Woźniak.
Dodał, iż termin naprawy szkód wyrządzonych w infrastrukturze komunalnej przez lutowe wezbranie Wisły spowodowane zatorami lodowymi uzależniony będzie m.in. od zapewnienia niezbędnych środków na ten cel. "Oszacowaliśmy szkody. Wystąpiliśmy w tej sprawie do wojewody i ubezpieczyciela. Czekamy na odpowiedzi" - zaznaczył Woźniak.
W związku ze wzrostem poziomu Wisły spowodowanym utworzeniem się zatorów lodowych, 8 lutego ogłoszono w Płocku alarm przeciwpowodziowy, który obowiązywał do 28 lutego. W tym czasie wezbrana rzeka zalała m.in. bulwary, podtapiając znajdujące się tam obiekty, a także ul. Gmury, gdzie znajduje się zabudowa jednorodzinna. Zagrożone zalaniem były też ujęcia wody dla miasta i PKN Orlen.
Wisła w rejonie Płocka opadła po rozbiciu przez lodołamacze Wód Polskich zatorów lodowych, m.in. w rejonie Woli Brwileńskiej i Dobrzykowa. Akcja lodołamania na wiślanym Zbiorniku Włocławskim, rozciągającym się od Płocka do Włocławka, prowadzona była od 13 lutego do 1 marca.
Pod koniec kwietnia radni Płocka zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego i członków rządu o podjęcie niezwłocznych działań obejmujących opracowanie i wdrożenie rządowego programu regulacji i pogłębiania Wisły na odcinku od Wyszogrodu do Włocławka. Jako powód podali zagrożenie powodziowe, w tym występujące zimą, gdy wypłycone dno rzeki na skutek nagromadzonych osadów, zwiększa ryzyko tworzenia się zatorów lodowych, które blokują swobodne spływanie wody.
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe