Zajmująca się kwestiami bezpieczeństwa agencja Ambrey podała, że sześciu członków załogi porwanych ze statku Oya 1 przed dwoma miesiącami zostało uwolnionych.
Do porwania marynarzy doszło 30 czerwca u zachodnich wybrzeży Afryki. Piraci weszli wtedy na pokład zakotwiczonego około mili od portu Doula w Kamerunie. Sześciu członków załogi zostało zabranych przez piratów. Na miejscu szybko pojawiły się dwie jednostki wojskowe z Kamerunu, jednak nie udało się im zapobiec porwaniu.
Nie wiadomo jak doszło do uwolnienia przetrzymywanych ani w jakim są stanie.
Co ciekawe, Oya 1 już wcześniej była obiektem ataku piratów, który zakończył się porwaniem członków załogi. W 2017 roku, u wybrzeży Nigerii, niezidentyfikowani sprawcy porwali pięciu marynarzy.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami