Zbiornikowce, trawlery, kontenerowce czy statki do transportu ładunków drobnicowych, wszystkie „made in Gdynia” - to nowe elementy eksponaty Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Placówka pozyskała całą kolekcję modeli statków, które przez kilkadziesiąt lat powstawały w nieistniejącej już Stoczni Gdynia (dawniej Stoczni im. Komuny Paryskiej). To okazja na sentymentalny powrót do zawodowych wspomnień dla setek byłych pracowników.
Dokładnie 36 różnych statków zbudowanych w Gdyni trafiło na muzealne wystawy – z tym że w mocno pomniejszonej wersji, która na pewno zachwyci zapalonych modelarzy. Zaciekawi też z pewnością wszystkich tych, którzy do kilkudziesięciu projektów zrealizowanych w byłej Stoczni Gdynia dołożyli swoją „cegiełkę”.
Modele przypomną historię gdyńskiej stoczni
Narodowe Muzeum Morskie chwali się nowymi nabytkami, które pozwolą zaprezentować stoczniową historię regionu. To kolekcja, która daje dość jasny pogląd na dorobek polskiego przemysłu okrętowego z drugiej połowy XX wieku.
– Zbiór ma szczególnie istotne znaczenie dla dokumentacji najnowszej historii budownictwa statków w Polsce, ponieważ znajdują się w nim pomniejszone, wierne kopie praktycznie wszystkich ważniejszych typów jednostek pływających, jakie budowano we wspomnianym okresie w Gdyni – mówi Jakub Adamczak, kierownik Działu Historii Budownictwa Okrętowego NMM.
Każdy z modeli jest dość sporych rozmiarów – niektóre mają nawet 2,5 metra długości! Wykonano je w skalach od 1:100 do 1:200 w nieistniejącej już pracowni modelarskiej gdyńskiej stoczni. To tzw. formy redukcyjne, a jak informuje Narodowe Muzeum Morskie, już w maju tego roku część nowych nabytków będzie można zobaczyć na tematycznej wystawie czasowej w ładowni nr 2 pod pokładem statku-muzeum „Sołdek” w Gdańsku.
Jeden z modeli statków zbudowanych w gdyńskiej stoczni, fot. Narodowe Muzeum Morskie / mat. prasowe
Kilkadziesiąt lat stoczniowych projektów
Modele statków „made in Gdynia” zostały zakupione przez muzeum pod koniec zeszłego roku. Pomogło w tym 120 tys. złotych dofinansowania z resortu kultury. Wśród wspomnianych 36 modeli znajdziemy dokładnie odwzorowane jednostki, które od 1963 roku aż do 2002 roku opuszczały najpierw Stocznię im. Komuny Paryskiej, a później Stocznię Gdynia.
– Są to przede wszystkim zbiornikowce przystosowane do transportu ropy naftowej, chemikaliów lub skroplonego gazu, drobnicowce, masowce, trawlery-przetwórnie, trawlery-zamrażalnie, a także samochodowce Ro-Ro, kontenerowce, czy też budowane już na początku XXI w. uniwersalne wielozadaniowce – dodaje Jakub Adamczak.
Jeden z modeli statków zbudowanych w gdyńskiej stoczni, fot. Narodowe Muzeum Morskie / mat. prasowe
Jakie statki znalazły się wśród kolekcji modeli? Między innymi zbiornikowiec typu B-557, który budowano w gdyńskiej stoczni w latach 80., a w świat wypłynęły cztery jednostki tego typu, przystosowane do transportu ropy i ropopochodnych: „Eagle”, „Pernas Dulang”, „Beryl” i „Eliane”. Można się także przyjrzeć konstrukcji B-541, czyli masowcowi „Rio Purus”, samochodowcowi „Hual Transporter” czy wielozadaniowym „Finnfighter” i „Westwood Rainier”.
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"
Masowiec Green Winds drugim statkiem we flocie MOL wyposażonym w napęd wiatrowy