• <
APART_HOTEL_1100x200_gif_2024

Państwa Pacyfiku poparły australijską inicjatywę na rzecz bezpieczeństwa w regionie

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Państwa Pacyfiku poparły australijską inicjatywę na rzecz bezpieczeństwa w regionie

Partnerzy portalu

Przywódcy wysp Pacyfiku poparli w środę podczas obrad w Tonga nową inicjatywę rządu Australii zakładającą powstanie ośrodka szkoleniowego oraz grupy wsparcia na rzecz bezpieczeństwa w regionie. Część analityków postrzega projekt jako element geopolitycznej gry Canberry mającej ograniczyć wpływy Chin.

W ramach wartej 400 mln dolarów australijskich (271 milionów USD) Pacific Policing Initiative (PPI) w Brisbane na północy Australii powstanie duży ośrodek szkoleniowy dla służb bezpieczeństwa, a także utworzona zostanie „Grupa Wsparcia Policji Pacyfiku”, która będzie mogła być wysyłana do państw w regionie w celu pomocy w przypadku klęsk żywiołowych lub innych sytuacji kryzysowych, a także ważnych wydarzeń.

Przywódcy Tonga, Fidżi, Palau i Papui-Nowej Gwinei stwierdzili, że program pomoże państwom wyspiarskim w walce z handlem narkotykami, nielegalnymi połowami i przestępstwami gospodarczymi w regionie, który obejmuje miliony kilometrów kwadratowych oceanu.

Inicjatywa ta jest powszechnie postrzegana przez analityków jako odpowiedź na wysiłki Chin zmierzające do rozszerzenia własnej działalności w zakresie sił porządkowych i bezpieczeństwa w regionie. Na to zwrócili też uwagę przedstawiciele części państw, mówiąc, że choć PPI jest "szczytną inicjatywą", to nie powinna być próbą "zablokowania strategicznych przeciwników" - pisze portal nadawcy ABC.

Premier Australii Anthony Albanese zapytany o strategiczne intencje wyjaśnił, że nie wiąże planu bezpośrednio z Pekinem, i dodał: "Chodzi o rodzinę państw Pacyfiku dbającą o (jego) bezpieczeństwo - nie chodzi o żaden inny kraj".

Chiny podpisały pakt policyjny z Wyspami Salomona w 2023 roku. Pekin wysłał także doradców ds. bezpieczeństwa do Vanuatu i Kiribati, podczas gdy chińscy policjanci działali na Fidżi, dopóki premier Sitiveni Rabuka nie zarządził rewizji dziesięcioletniej umowy policyjnej z ChRL po objęciu stanowiska. Te działania wywołały zaniepokojenie w Canberze, a także USA i ich sojuszników.

Rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian przekonywał w środę, że chińska współpraca policyjna z wyspiarskimi krajami "nie jest wymierzona w żaden kraj trzeci".

Krzysztof Pawliszak
krp/ mms/

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.