• <

Orlen: wykorzystanie Rønne zamiast Świnoujścia to mitygacja ryzyka, ale polski terminal pozostaje strategicznym projektem

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Orlen: wykorzystanie Rønne zamiast Świnoujścia to mitygacja ryzyka, ale polski terminal pozostaje strategicznym projektem

Partnerzy portalu

Terminal instalacyjny w Świnoujściu, źródło grafiki: Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście

Budowa terminala offshore w Świnoujściu przebiega zgodnie z harmonogramem, ale zaczęła się o pół roku za późno by zmitygować wszystkie ryzyka, jakie mogą pojawić się podczas prac. Dlatego Orlen zdecydował się na wykorzystanie portuRønne. Świnoujście nie będzie portem instalacyjnym dla pierwszej polskiej morskiej farmy wiatrowej na żadnym etapie jej budowy. Posłuży jednak do budowy kolejnych.

Głośnym echem w branży morskiej odbiła się decyzja Orlenu o rozpoczęciu prac instalacyjnych nad pierwszą polską morską farmą wiatrową Baltic Power z portu Rønne na Bornholmie zamiast ze Świnoujścia, z budowanego przez koncern terminala Orlen Neptun. Okazało się, że ten nie będzie gotowy na tyle wcześnie, żeby być wykorzystywanym przy budowie farmy. Powodem jednak nie są opóźnienia na budowie, a fakt, że rozpoczęto ją za późno. Jak tłumaczy Krzysztof Bukowski z Baltic Power, terminal w Świnoujściu ma być oddany do użytku bezpośrednio przed startem prac nad farmą na morzu. Teoretycznie wykorzystanie go zatem byłoby możliwe, jednak do pozyskania pozyskania finansowania i odpowiednich decyzji koncern musiał zmitygować potencjalne ryzyka.

– Praktyka biznesowa realizacji projektów offshore wind wymaga konieczności ich planowania z dużym wyprzedzeniem choćby z uwagi na bardzo ograniczoną dostępność terminali instalacyjnych w Europie czy flot statków instalacyjnych. Kolejnym wymogiem jest mitygacja ryzyk projektowych w procesach związanych z pozyskiwaniem finansowania zewnętrznego, która wymaga od inwestorów posiadania umów rezerwacyjnych z portami m.in. z ww. powodów. Baltic Power podpisał umowę rezerwacyjną z Portem w Rønne już w październiku 2021 roku, czyli w czasie kiedy terminal Orlen Neptun nie był jeszcze w planach – tłumaczy Krzysztof Bukowski odpowiadający za komunikację w spółce Baltic Power. – Stworzony w 2022 harmonogram budowy terminala nie uwzględniał wszystkich procesów biznesowych i ryzyk, a jednym z nim był fakt, że harmonogram zakładał oddanie projektu bezpośrednio przed rozpoczęciem budowy części morskiej samej farmy, czyli na przełomie 2024 i 2025 roku. Mimo że prace rozpoczęły się i są kontynuowane zgodnie z harmonogramem, formuła project finance, w ramach której Baltic Power pozyskało finansowanie, wymagała na tamtym etapie wyeliminowania wszelkich potencjalnych ryzyk, w tym możliwych przy tak dużej inwestycjach opóźnień. Dlatego jeszcze w kwietniu 2023 roku Zarząd Baltic Power zarekomendował swoim udziałowcom, a po uzyskaniu ich zgody podpisał z Portem w Rønne właściwą umowę na wykorzystanie terminala dla potrzeb realizacji inwestycji, co dla projektu stanowiło pełne zabezpieczenie i gwarancję współpracy z już działającym portem.

Zasadność tej decyzji po analizie potwierdził również nowy zarząd Orlenu. Jak dodaje Bukowski, budowa farmy Baltic Power ze Świnoujścia byłaby możliwa „jedynie w sytuacji rozpoczęcia budowy o pół roku wcześniej i z założeniem braku ewentualnych opóźnień”.

Port Rønne, fot. Port of Roenne


Przeniesienie ciężaru realizacji farmy Baltic Power na duńską wyspę Bornholm nie oznacza jednak zmian w projekcie budowy terminala Orlen Neptun w Świnoujściu. Orlen zapewnia, że pozostaje on w dalszym ciągu jednym ze strategicznych projektów dla sektora morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Orlen będzie z niego korzystał przy budowie kolejnych 5 projektów morskich farm wiatrowych tzw. II fazy, o łącznej mocy ok. 5,2 GW. Jest to pierwszy i póki co jedyny terminal instalacyjny w Polsce, jaki jest w trakcie budowy (drugi planowany jest w Gdańsku). Orlen nie wyklucza także udostępnienia terminalu innym deweloperom jako portu instalacyjnego lub marshallingowego, nie tylko na potrzeby projektów realizowanych na Bałtyku, ale również na Morzu Północnym.

Terminal Orlen Neptun w Świnoujściu ma być jednym z najnowocześniejszych portów instalacyjnych na kontynencie. Zakończenie prac planowane jest na przełomie 2024 i 2025 roku, w przyszłym roku wystartować ma działalność operacyjna. Obecnie trwają prace na lądzie i przy budowie nowych nabrzeży, jednocześnie pogłębiany jest tor wodny od Obrotnicy Mielińskiej do terminala. Istniejące nabrzeża są poddawane poważnej przebudowie. Finalnie terminal będzie posiadał dwa nabrzeża, o długości 246 i 249 m. Będą one dostosowane do przeładunku ciężkich, wielkogabarytowych elementów farm. Na terminalu odbywać się będzie także wstępny montaż części turbin. Do Orlen Neptun przypływać będą m.in. ponad dwustumetrowe jack-upy, przeznaczone do instalacji turbin o mocy 14 MW i większych. Orlen myśli też nad wykorzystywaniem jednego z nabrzeży do zadań serwisowych.

Jednocześnie koncern buduje bazę serwisową w Łebie. Ta również ma być gotowa do 2025 roku. Obsługiwać będzie jednostki serwisowe i CTV o długości do 35 metrów. Na powierzchni 1,1 ha znajdzie się m.in. magazyn części zamiennych i warsztat.

Na przełomie roku ruszą także morskie prace przy budowie farmy Baltic Power – projekt Orlenu i Northland Power jest najbardziej zaawansowany spośród wszystkich projektów I fazy rozwoju offshore wind w Polsce. Jest to też jedyny, który jest już w trakcie budowy. W 2023 roku ruszyła budowa lądowej stacji elektroenergetycznej, obecnie rusza także budowa lądowej części przyłącza kablowego. Orlen i Northland Power mają także podpisane umowy ze wszystkimi dostawcami Tier 1, czyli kluczowych komponentów farmy.

Jak podaje Orlen, przeniesienie realizacji morskiej części Baltic Power do Rønne „nie wyklucza realizacji założeń local content”. Według przekazanej przez Krzysztofa Bukowskiego informacji „pośród polskich projektów, Baltic Power będzie mógł się pochwalić jednym z najwyższych współczynników udziału local content w całym cyklu życia farmy, tj. w etapach przygotowania, budowy oraz eksploatacji farmy, czyli ok. 25-30 letnim okresie pracy. Oznacza to, że projekt dąży do osiągnięcia od 20 do 30% udziału local content, co jest nie tylko zgodne z deklaracjami zawartymi w tzw. Umowie Sektorowej, a wręcz będzie stanowić ogromny sukces zważywszy na obecny stopień rozwoju przemysłu offshore w Polsce”.


Partnerzy portalu

port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.