Co roku do mórz i oceanów trafia ok. 640 000 ton tzw. sieci widm (z ang. ghost nets) – jak wynika z oficjalnych danych. Są to stare porzucone lub zagubione na skutek zdarzeń losowych narzędzia połowowe, które po zatonięciu nadal kontynuują połowy, a tym samym stanowią zagrożenie dla ekosystemu morskiego. Obecnie szacuje się, że sieci widmo stanowią ok. 46 proc. Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci. By sprostać temu problemowi na całym świecie podejmowanych jest coraz więcej działań mających na celu ograniczenie negatywnego wpływu sieci widm na środowisko morskie. Przykładem takiego działania jest rozpoczynająca się właśnie Operacja Widmo – projekt realizowany przez Fundację MARE i markę Biotherm pod patronatem merytorycznym Akademii Morskiej w Szczecinie.
Celem Operacji Widmo jest oczyszczenie trzech wybranych wraków
zalegających na dnie Bałtyku ze znajdujących się na nich sieci oraz
monitoring wraków pod kątem potencjalnych wycieków substancji
niebezpiecznych. W wyniku wspólnych działań Fundacji MARE, marki
Biotherm i Akademii Morskiej w Szczecinie w październiku 2021 roku
przeprowadzony został pierwszy etap projektu – rekonesans z pokładu
statku Nawigator XXI. Celem rekonesansu było zmapowanie wraków wybranych
do akcji oczyszczenia. W efekcie udało się zlokalizować trzy wraki,
które w czerwcu 2022 zostaną oczyszczone z sieci widm oraz poddane
monitoringowi.
- Oczyszczenie wraków z zalegających na nich
sieci rybackich jest istotne nie tylko w kontekście oczyszczania
ekosystemu Bałtyku z odpadów z tworzyw sztucznych, ale także z racji
konieczności monitoringu wraków w zakresie potencjalnych wycieków
substancji niebezpiecznych, takich jak paliwo zatopione w zbiornikach -
mówi Olga Sarna, Prezes Fundacji MARE.
Oczyszczenie wraków
pozwoli na dokładniejszy monitoring i jest także pierwszym etapem
niezbędnym do wykonania działania wypompowywania paliwa w sytuacji
potencjalnego zagrożenia wyciekiem.
- To działanie jest
niezwykle istotne, zarówno w kontekście dbałości o stan środowiska
morskiego, poprzez oczyszczanie z odpadów, a także ze względu na
możliwość przeprowadzenia badań wraków i zebrania brakujących danych
niezbędnych do wykonania ocen ryzyka stwarzanego przez wraki. Oba te
tematy – zarówno sieci widma, jak i wraki – są niezwykle istotnym
obszarem działań Akademii Morskiej, którym poświęcamy uwagę od wielu
lat. Dlatego też z ogromną chęcią zaangażowaliśmy się w ten projekt i
mamy nadzieję, że będzie to początek naszych dalszych wspólnych działań
dla dobra Bałtyku – komentuje dr inż. kpt.ż.w. Arkadiusz Tomczak,
prorektor ds. morskich Akademii Morskiej w Szczecinie.
Negatywny wpływ zagubionych narzędzi połowowych na środowisko morskie znacznie wzrósł w drugiej połowie XX wieku, od kiedy to przemysł rybny na całym świecie coraz częściej stosował tworzywa sztuczne do produkcji lin, sieci i wszelkiego innego sprzętu rybackiego. Wykonane w taki sposób narzędzia połowowe po zagubieniu pozostają w środowisku morskim przez dziesiątki lat, wywierając negatywny wpływ na ekosystem – skonstruowane są bowiem z syntetycznych włókien o dużej odporności. Częstym miejscem akumulacji starych sieci rybackich są wraki statków, które stanowią swoiste podwodne „zaczepy” o które często zrywają się sieci.
Podwodne progi – plan Urzędu Morskiego na zabezpieczenie klifu w Orłowie
Dni otwarte Ochrony Wybrzeża w Jelitkowie
Ubytek tlenu w jurajskich oceanach zabójczy dla organizmów
Grecja. Aresztowano załogę jachtu, która odpaliła fajerwerki, wywołując pożar na wyspie
William Shatner przekleństwami walczy z przemysłową hodowlą łososia
Woda wokół Balearów ociepla się i podnosi do rekordowego poziomu