Chińskie media donoszą, że służby odnalazły 25 ciał ofiar zatonięcia pływającego dźwigu, do jakiego doszło na początku lipca.
Do katastrofy offshorowego dźwigu Fu Jing 001 doszło 2 lipca u wybrzeży południowochińskiej prowincji Guangdong. Jednostka, która powstała w latach 80-tych w Polsce, a następnie przechodziła znaczne przebudowy w chińskich stoczniach, miała przeczekać uderzenie tajfunu Chaba na specjalnym kotwicowisku. Dźwig najprawdopodobniej jednak zerwał się z kotwicy i przedryfował w stronę tajfunu. Załoga nadała sygnał ratunkowy wraz z informacją, że straciła kontrolę nad jednostką. Fu Jing 001 nie wytrzymał tak wymagających warunków i pękł na dwie części. Dokładne przyczyny i przebieg katastrofy nie są jednak ustalone – możliwe, że dźwig przełamał się jeszcze na kotwicowisku, będąc w zasadzie rozerwanym przez dwie siły – kotwicę i potężny tajfun.
Służbom udało się uratować zaledwie 4 członków załogi, 26 osób uznano za zaginione. Ostatnimi dniami Chińczycy poinformowali, że w ciągu ostatnich czterech tygodni udało się odnaleźć 25 ciał ofiar katastrofy. Trwają poszukiwania ostatnich zwłok.
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe