Wycieczkowiec Mein Schiff 7, który dopiero w czerwcu tego roku został odebrany przez operatora i wszedł do eksploatacji, zawitał do Gdyni. To kolejna w porcie jednostka, która może pracować bezemisyjnie – na metanolu.

Zbudowany w stoczni Meyer Turku statek pasażerski Mein Schiff 7 został przekazany operatorowi TUI Cruises w czerwcu tego roku. 31 sierpnia po raz pierwszy wycieczkowiec zacumował w Porcie Gdynia w ramach swojego dziewiczego rejsu. Lada moment pojawi się w Gdyni ponownie – statek jest zaawizowany również na 5 września. Można będzie go oglądać przy Nabrzeżu Francuskim, gdzie w Gdyni tradycyjnie cumują wycieczkowce.

Mein Schiff 7 mierzy 315 metrów. Na 15 pokładach znajduje się 1461 kabin dla łącznie 2 894 pasażerów. O ich bezpieczeństwo i komfort dba około 1000 członków załogi. Większość kabin dla pasażerów ma widok na morze. Oczywiście na pokładzie nie brakuje udogodnień i atrakcji, w tym m.in. strefy spa i sportowej, ścianki wspinaczkowej, basenu zewnętrznego oraz licznych restauracji.

Statek jest też interesujący z branżowego punktu widzenia. To wciąż jedna z niewielu jednostek tego typu, która może wykorzystywać w charakterze paliwa metanol. Oznacza to, że może funkcjonować praktycznie bezemisyjnie. Nie ma jednak informacji, czy jednostka wykorzystuje metanol podczas aktualnej podróży.

Koniec wakacji w Porcie Gdynia nie oznacza końca zawinięć wycieczkowców. Sam Mein Schiff 7 pojawi się przy Nabrzeżu Francuskim jeszcze raz w przyszłym tygodniu. Poza tym cruisery zaanonsowane są w Gdyni aż do drugiej połowy października. Do 22 października zaplanowanych jest jeszcze 14 wizyt tego typu statków, aczkolwiek Mein Schiff 7 jest ostatnim z wycieczkowców mających ponad 300 metrów długości.

Łącznie w tym sezonie w Gdyni zaplanowano 41 zawinięć 11 różnych cruiserów.