Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie morskim, przedłożony przez ministra infrastruktury. Nowe regulacje mają zapewnić wytrzymałość, nośność i stateczność konstrukcji instalowanych na morzu.
- Morska energetyka wiatrowa to bezpieczna przyszłość energetyczna Polski, a także istotny krok w kierunku rozwoju polskiej gospodarki. Bałtyk ma bardzo duży potencjał, który należy w pełni wykorzystać, aby zarówno my, jak i nasze przyszłe pokolenia mogły nieskrępowanie cieszyć się z korzyści, jakie niesie ze sobą bezemisyjna energetyka - powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Nowe przepisy określą wymagania, jakie będzie musiała spełniać morska farma wiatrowa. Chodzi m.in. o bezpieczeństwo konstrukcji, bezpieczeństwo pożarowe, bezpieczeństwo użytkowania czy wymagania związane z ochroną środowiska. Ich spełnianie będą potwierdzać odpowiednie certyfikaty.
System certyfikacji będzie potwierdzeniem spełniania przez morską farmę wiatrową wymagań związanych z bezpieczeństwem i ochroną środowiska na poszczególnych etapach realizacji inwestycji.
Zadania dotyczące certyfikacji i nadzoru nad morskimi farmami wiatrowymi w polskiej strefie ekonomicznej na Morzu Bałtyckim będą realizowane wyłącznie przez uznane organizacje, zajmujące się tego typu działaniami. Wpłynie to na zmniejszenie ryzyka wypadków i awarii w trakcie okresu realizacji inwestycji na morzu.
Biednemu zawsze wiatr w oczy. Energetyka wiatrowa coraz silniejsza, ale w Polsce na pół gwizdka
Ørsted pomyślnie testuje nową technologię instalacji monopali
Polenergia chce pozyskać miliard złotych z Zielonych Obligacji
PSEW w Senacie o potrzebach sektora offshore wind
MKiŚ: jesienią nowelizacja ustawy o morskich farmach wiatrowych
Polski Pawilon Energetyki Wiatrowej na WindEnergy w Hamburgu ponownie pod przewodnictwem PSEW