Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Nowa Zelandia podjęły współpracę, żeby przypilnować linie kontenerowe i nie pozwolić im na antykonkurencyjne działania.
Koalicja pięciu państw – Stanów, Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii i Nowej Zelandii – okrzyknięta mianem „pięciu oczu” oświadczyła, że zamierza monitorować działania armatorów na całym świecie, by wyeliminować sztucznie wytwarzane zakłócenia w łańcuchach dostaw. Państwa będą brały pod lupę przede wszystkim linie kontenerowe, na które w ostatnim czasie do różnych organów międzynarodowych na całym świecie spływa dużo skarg o nieuczciwe praktyki rynkowe, powodujące wzrost cen i tworzenie monopolistycznych sił.
– Globalny łańcuch dostaw towarów to złożona sieć obejmująca wiele jurysdykcji, więc naturalnie wykrywanie zachowań antykonkurencyjnych wymaga silnych międzynarodowych partnerstw – powiedział Rod Sims, przewodniczący Komisji Konkurencji i Konsumentów (ACCC). – Celem tej grupy roboczej jest wykrycie wszelkich prób wykorzystania warunków stworzonych przez Covid-19 jako przykrywki do ustalania cen – dodał.
Na najważniejszych światowych szlakach handlowych stawki frachtowe są obecnie siedmiokrotnie wyższe niż przed dwoma laty. Taki wzrost cen był do pewnego momentu akceptowany przez załadowców, ale – kiedy ceny dalej rosły – firmy w końcu zaczęły zwracać uwagę, że linie żeglugowe mogą sztucznie pompować stawki, wykorzystując swoją pozycję, wbrew międzynarodowemu prawu.
Fot. Depositphotos
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”